Wysłany:
2012-07-31, 15:24
, ID:
1302876
5
Zgłoś
@konradssc
"Dumny z powstania warszawskiego".
Żałosne.
Zdajesz sobie sprawę ilu odważnych i wspaniałych ludzi zginęło w tym idiotycznym zrywie?
Ilu patriotów, mężczyzn, kobiet, dzieci oddało życie przegranej sprawie, bo kilku kretynów chciało zabłysnąć na kartach historii?
Szlag miasto trafił, porównywalne z Lwowem, "Paryżem Wschodu", ale trudno, mury można odbudować. Niemcy pobawili się pięknie, nabrali doświadczenia w walce ulicznej na własną korzyść. Bydło Dirlewangera urosło do rangi zorganizowanej armii, ale trudno, taka jest wojna.
Jednak zginęli ludzie. Tysiące. Głównie inteligencja. Osoby, które, gdyby przeżył, mogłyby na prawdę powstrzymać rządy Stalina, na prawdę odeprzeć Armię Czerwoną, nie bronią a dyplomacją, bo było to wielu ludzi z wpływami i koneksjami.
Niestety zginęli przez bezsensowny zryw, od którego co mniej rozgarniętym ludziom się łezka w oku kręci. Polska stała się przez to państwem chłopskim, gdzie inteligencja niemalże wymarła. Stała się krajem, narodem doskonałym do rządzenia. A to tylko dlatego, że kilku idiotów ignorując wszelkie negatywne sygnały stwierdziło, że to ich ostatnia w tej wojnie, może w ogóle w życiu szansa, by wpisać się w kart historii, zabłysnąć.
Gratuluję każdemu, kto opiewa tą klęskę militarną i społeczną. Gratuluję głupoty. Bo bohaterskich powstańców należy szanować, ale sam zryw i jego liderów potępić. Zniszczyli Polskę na zawsze.