Po tagach nie znalazłem ale jeśli było...
______________
I never try anything i just do it.______________
I never try anything i just do it.Widzę Panowie nie rozróżniają zakazów od brania odpowiedzialności za to co się robi.
Tak się szerzy głupota...
W ten sposób nie wychowa się normalnego człowieka.
Ośle,fajnie jest jak mama woła na obiad ? Zapracuj na rodzinę wtedy może zrozumiesz jak jest utrzymać średnio 3-osobową rodzinę z kredytem na łbie.Własne dziecko każdy wychowuje na swój sposób i na pewno nie toleruje nadmiaru używek.Na swój sposób zawsze ojciec jako prawa ręka rodziny pozwoli na używanie.Z tego co napisałeś,jesteś prawdopodobnie studentem na garnku mamusi.Mogę się mylić ale i tak mnie wkurwiłeś darmozjadzie
AleDlaczego. Tak zawsze moi rodzice mówili, także ich wiedzę przekazuję, a przykłady takich rodziców jakim Ty chcesz być widziałem nieraz na oczy.
Nie chodzi o to, że masz go uczyć, że tatuś wszystko wybaczy i da pieniążki. Chodzi o to, żeby mieć zaufanie do dziecka i dawać mu wolną rękę do wszystkiego do czasu, aż nie przekreśliłby tego. Ludzie, którzy są trzymani pod takim kloszem często mają żal do rodziców, różne fobie i spaczony światopogląd. Często po osiągnięciu dorosłego wieku im odbija pod względem właśnie choćby używek.
Dziecko powinno być traktowane dojrzale i z głową. Chce się napić niech się napije, ale z rozumem. Chce wrócić o 4 rano niech wróci, ale wszystko ma być w porządku.
Traktując dziecko jak niepełnosprawne zwierzę, które po dostaniu jakiejkolwiek swobody kogoś zabije lub coś sobie zrobi będziesz tworzył tylko dziury w psychice.