czesiek99 napisał/a:
Może dla niektórych to herezja, ale osobiście wolę na trawie kitajskie buty tabi z gumowaną lub skórzaną podeszwą. Lekkie, wygodne, i nie muszę ich rozbijać, co w przypadku ciżem było koszmarem.
Zależy do jakich celów. Na imprezy reko to faktycznie herezja, chyba, że robisz daleki wschód (;
Jeśli cenisz sobie efektywność, to nie ma głupich rozwiązań, jeśli tylko działają.
Trawa jest dość wdzięcznym podłożem, trzeba się tylko do niej przyzwyczaić.