orisuniek napisał/a:
Ten model to jeszcze nic! Były takie co miały dwa guziki..czerwony i zielony,wtedy się kurwa połap z kim sie łączysz.
Jak to? U mnie zielony to był wewnętrzny. Wciskałeś i czekałeś na zgłoszenie się kogoś przy powiązanym telefonie. Czerwony natomiast to było dzwonienie na zewnątrz, a dalej to się wykręcało numer.
To jest pewna luka pokoleniowa, która moim zdaniem pozwala na płynne przejście z urządzeń analogowych na cyfrowe. Wiele młodszych pokoleń w razie wystąpienia jakiegoś globalnego problemu z urządzeniami cyfrowymi zwyczajnie sobie przez to nie poradzi w realizacji prostych nawet rzeczy.
Był magnetofon, teraz telefon, co dalej? Magnetowid, Eurobiznes?