lesiot napisał/a:
No tak bystrzach chce się o literówkę kłócić, a do tego ślepy bo nie widzi, że jeden samochód wcześniej jeszcze z pewnością było to wyprzedzanie (samochód się zatrzymywał). Więc z jakiej perspektywy by nie rozpatrywać, motocyklista w taki czy inny sposób jest odpowiedzialny za to zajście i powinien był się umieć zachować rozsądniej.
A jakby się jeszcze czepiać to i by za samo wyprzedzanie (bo 2 samochody wyprzedzają, a dopiero 3 omijają) dać mu punkty i mandat (koledze filmującemu też).
Bystrzacha, nie bystrzach, jeśli już
I kłócić się to tutaj ma ochotę chyba tylko jedna osoba...
Samochodu, który OMIJAŁ motocyklista (taksówki) nie wyprzedzał, więc nie mów mi, że liczy się to, ze wyprzedzał poprzedni samochód. Ostrożność zachował o tyle, że zwolnił. A że jechał, zamiast stać w korku? Po to właśnie się kupuje motocykl/rower/skuter i na nim jeździ, żeby mieć korki w głębokim poważaniu.
Z mojej strony to tyle, chce się ktoś kłócić, to niech się kłóci. Najlepiej z tym, z kim kłócić się jest najlepiej - klawiaturą i monitorem;)