Jak słyszę 'dla mnie to nie jest sztuka' to zapala mi się czerwona lampka…
... 6 minut później 'nie chce się kreować na krytyka teatralnego'… ummm... przed 6. minutami mówił, że to nie jest sztuka, a teraz, że nie chce się kreować na krytyka… to jak to jest…
Czytam o pośle Tarczyńskim… "Był świeckim asystentem jednego z brytyjskich egzorcystów"… Sounds legit
Czepia się, że to 'z naszych podatków'… Poseł Tarczyński jest z Lublina, więc gówno z jego podatków idzie na Teatr Powszechny w Warszawie…
A co do samego spektaklu, może początek z opisu: "W momencie, w którym związek Kościoła i państwa wydaje się nierozerwalny, a władza organów kościelnych próbuje wpłynąć na funkcjonowanie świeckich instytucji oraz na decyzje jednostek"… nie dziwie się, że katotalib będzie walczył…