Co wy pierdolicie, mogła umrzeć, warzywem się stać? kręgosłup to twarde gówno nie złamiesz przez takie byle co.. Sam miałem ledwie pęknięty kręg na odcinku lędźwiowym i to po tym jak spadłem z drabiny i zajebałem plecami z całym impetem o skrzynkę z narzędziami z której wystawał przecinak, zagoiło się w miesiąc a mogłem przy tym prawie normalnie funkcjonować tylko bez gwałtownych ruchów bo rwało jak jasny skurwysyn. ona spadła przywaliła, zrozumiała że się skompromitowała i postanowiła się nie ruszać aż obciach minie