Film świetny.
Zwroty akcji, fabuła i rozbudowany główny bohater bardziej niż w niejednej filmowej współczesnej produkcji.
No i oskar za muzykę.
Rosyjska muzyka (a zwłaszcza wojskowa) jest dla mnie najlepsza na świecie.
Niektóre utwory stylizowane też dają radę (np. Soviet March z Red Alert'a), ale jednak Chór Aleksandrowa wymiata.
No i sam często wracam do utworów z "Wilka i Zająca".
Jak dla mnie to klasyka.