Turek w sklepie z bronią
GnS
• 2011-04-06, 4:52
579
Wchodzi turek do sklepu z bronią
T: chciałbym kupić granatnik
sprzedawca: nie mam
T: no to karabin
S: nie mam
T: pistolet?
S: nie mam
T: no to nóż
S: nie mam
Turek zdenerwowany: Czy pan ma coś przeciwko turkom?!
S: eee... granatniki, karabiny, pistolety, noże
T: pan sobie z turków jaja robi?
S: nie dywaniki pod łóżko, kominek i trofea na ścianę
T: chciałbym kupić granatnik
sprzedawca: nie mam
T: no to karabin
S: nie mam
T: pistolet?
S: nie mam
T: no to nóż
S: nie mam
Turek zdenerwowany: Czy pan ma coś przeciwko turkom?!
S: eee... granatniki, karabiny, pistolety, noże
T: pan sobie z turków jaja robi?
S: nie dywaniki pod łóżko, kominek i trofea na ścianę