18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 2 minuty temu
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne

#smród

Mąż

Kongouh2013-04-02, 21:43
-Kochanie, co tu tak śmierdzi? Pyta mąż wracając z pracy, po czym uświadamia sobie, że jest z nim coś nie tak i musi w końcu zakopać jej zwłoki. Po roku faktycznie mogą cuchnąć.

Jasiu

bohdan_lazuka2013-02-14, 0:06
Szkoła. Początek dnia. Dzieci siedzą w klasie.

Wchodzi nauczycielka i od samych drzwi krzyczy:
- Dzień dobry dzieci, kurwa! co tu tak jebie?
Cisza...dzieci wzrok spuszczony, tylko Jasiu czerwony na gębie, widać, że coś przeskrobał.
- JASIU! To na pewno od Ciebie tak jebie!
- A wie pani, mama mi kupiła nowe majtki.
- Och Jasiu, Jasiu. Nowe majtki powinny pięknie pachnieć, a nie tak okrutnie jebać!
- Ale ze starych zrobiła mi kołnierzyk.

Już.
Pewnego razu postanowiłem zebrać się na odwagę i spełnić najbardziej brudną z moich erotycznych fantazji. Zachcianka była na tyle wyuzdana, że wiedziałem iż z żadną „normalną” dziewczyną nie uda się tego zrealizować dlatego zacząłem poszukiwania na stronach płatnych sex randek. Wykonałem wiele telefonów, które kończyły się w najlepszym razie odłożeniem słuchawki. Wiedziałem już że strategia ta nie przyniesie sukcesu dlatego wymyśliłem, że znajdę najbardziej zbereźną, oferującą najszerszy wachlarz usług kurewkę i pojadę do niej na szybki numerek aby po wszystkim umówić się na kolejną „randkę”. Z opisu 24 letniej Oleny wynikało, że jest szansa – ta laska robi praktycznie wszystko! (albo tylko tak pisze). Zadzwoniłem, umówiłem się na spotkanie, pojechałem odbyłem tradycyjny, nudny stosunek po którym leżąc razem z nią w łóżku nieśmiało nawiązałem do niespełnionej jak dotąd fantazji erotycznej. Zachęcony przez pannę do opowiedzenia o co chodzi, usłyszałem po zakończeniu że albo jestem chory albo popierdolony ale co wielce mnie zdziwiło powiedziała, że za odpowiednią gaże zgodzi się spełnić moją zachciankę! Naprawdę zastanawiało mnie skąd u 24 letniej (chyba podała prawdziwy wiek) drobnej, szczupłej blondyneczki o niebieskich oczkach i niewinnej buźce takie doświadczenie i taki brak tabu. Ale przejdźmy do rzeczy.

Fantazja, o którą się rozchodzi wymagała pewnych przygotowań.

Zapragnąłem aby dziewczę wyczyściło swoim języczkiem moją brudną, tydzień nie mytą pupę. Aby dodać pikanterii zadaniu które czekało Olenkę oprócz nie mycia tyłka, trzy dni przed spotkaniem podcierałem się w specjalny sposób zawsze rozprowadzając papierem trochę kleistego g między pośladkami. Jestem zwolennikiem higieny i częstego mycia się, więc zadanie i dla mnie było niełatwe.

Postanowiłem zrobić tej szczególnej damie pewien psikus i przez tydzień nie myłem również swojego ptaka. Codziennie się masturbowałem, pozwalając pozostałej na żołędzi i skórce spermie wysychać. Smród mieszaniny zastygłej spermy, moczu, drobinek papieru którym wycierałem chuja przyprawiał o zawrót głowy i szczypanie oczu za każdym razem gdy szedłem się wysikać. W ostatnich dniach przed spotkaniem nosiłem dwie pary majtek i kalesony bo zwykłe spodnie nie powstrzymywały już fetoru.

Tak przygotowany ubrałem się elegancko i pojechałem pod znajomy adres.

Tradycyjnie na początku spotkania kasa, pytanie o prysznic ale po chwili uśmiechnęła się sama do siebie i powiedziała „ty brudasku chyba nie potrzebujesz”.

Olena wzięła mnie do pokoju, zrzuciła szlafrok pod którym nosiła tylko różowy gorset pas do pończoch i kabaretki. Jej blada wygolona cipka wyglądała na jeszcze nieużywaną tego dnia. Kazałem pozostać jej w tym stroju i rozpuścić spięte dotychczas włosy. Rozebrałem się do naga, stanąłem przy szafie z wielkim lustrem i kazałem jej zrobić mi laskę. Podeszła zalotnym krokiem myśląc, że może zmieniłem plany i będzie bardziej tradycyjna zabawa, lecz zbliżając się do mnie jakby zwolniła tempa pytając co to za smród. Powiedziałem jej, że ptaka też nie myłem. Zaczęła się dąsać, że tego nie było w umowie, że ona się nie godzi, ale dodatkowe 200 załatwiło temat. Padła przede mną na kolana, wzięła mojego kutasa do ręki i z miną, w której malowało się pomieszanie obrzydzenia z przerażeniem ściągnęła skórkę z napletka. Jej oczom ukazał się żołądź pokryty mieszaniną serkowatej substancji, resztek papieru, schodzącego z odparzenia naskórka. Zamknęła oczy, przysunęła twarz w kierunku mojego krocza, po czym szybko cofnęła głowę z wyraźnym odruchem wymiotnym. Zaczynałem być zadowolony. Powtórzyła próbę dotykając językiem mojej pałki lecz tym razem nie wytrzymała i zwymiotowała obficie na moje krocze, nogi i swój różowy gorsecik. Przeprosiła i zaczęła wstawać po akcesoria do sprzątania. Powstrzymałem ją stanowczym ruchem ręki i kazałem skończyć co zaczęła, gdyż wzwód był już potężny a ochota na orgazm wielka. Tym razem już bez niespodzianek, ale z licznymi scenami dławienia, plucia, łkania i cofania treści żołądkowej fachowo zajęła się moim obrzynem. Już po 4 minutach był całkowicie czysty. Zajmowała się nim z takim znawstwem tematu, że zacząłem się obawiać abym nie skończył za szybko co było by katastrofą na tak wspaniale rozpoczętej randce. Kazałem jej zostawić mojego kutasa i przejść do meritum. Obróciłem się do niej tyłem, ułożyłem ręce wygodnie na oparciu krzesła i lekko wypiąwszy tyłek kazałem przystąpić do dzieła. Boczne ustawienie względem lustra pozwalało mi bacznie obserwować jej zmagania. Na początku delikatnymi dłońmi rozchyliła moje pośladki, poczułem wtedy pęknięcia zastygłej skorupy, której elementy w nieznacznej ilości posypały się na podłogę. Wsunąwszy mały nosek i brodę między posklejane kałem pośladki, językiem zaczęła wiercić w moim odbycie. Dotyk jej ciepłego języka sprawiał mnóstwo przyjemności a widok zmieniających się na brązowo brody, nosa i włosów potęgował doznania. Ssała mi dupę dobrych dziesięć minut ani raz się nie dławiąc i nie robiąc przerwy na oddech, widać to jej nie pierwsze kroki w tej tematyce. Kazałem wylizać jej dokładnie całe pośladki, i tak zwanego rowa, co czyniąc robiła się coraz bardziej upaprana na brązowo. Gdy poczułem że zbliża się pora odwróciłem się do niej przodem, złapałem mocno za włosy i wykonując kilka sprawnych ruchów, zalałem ciepłą spermą jej włosy, upaplaną twarz i gorset.

Nie wiem co we mnie wstąpiło lecz na widok takiej suki wziąłem potężny zamach i z całych sił uderzyłem ją otwartą dłonią w twarz. Siła uderzenia powaliła ją na podłogę, z której już się nie podnosiła, leżąc i łkając. Jej ciałem targały spazmy, dławiła się lekko flegmą i glutem. Wstąpił we mnie spokój i opanowanie, wytarłem pobrudzone wymiocinami nogi, ubrałem się i łapiąc za klamkę postanowiłem jednak wrócić i z finezją zakończyć tak cudowne spotkanie. Podszedłem do leżącej na podłodze szmaty, rozpiąłem rozporek i zalałem ją całą moim moczem. Z jej ust nie padło ani jedno słowo, tylko szloch i łkanie.

Zapiąłem spodnie, splunąłem na kurwę z pogardą i wyszedłem z pokoju a potem z mieszkania.

Zdaje się nikt nie zamknął za mną drzwi.

mh
hxc • 2013-02-08, 11:47   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (62 piw)

Czysta rasa

tds19742013-01-13, 22:02




Znalezione na jebzdzidy
tds1974 • 2013-01-13, 22:08   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (49 piw)
innyczlowiek napisał/a:

z niemieckiej antify.



Stary, musisz przestać się brandzlować, tracisz wzrok. Tam są wszędzie swastyki...

Weź go do buzi...

łysa_pała2012-10-31, 11:36
- Kochanie, weź go do buzi.
- Zrobiłabym to, ale strasznie śmierdzi.
- Nie przejmuj się, mojemu penisowi nie przeszkadza nieświeży oddech.

Nie mył się od 37 lat

Tumislav2012-10-10, 17:38
"W jaki sposób znoszą to jego najbliżsi? Kalavati Devi, żona tego wyjątkowo pobożnego człowieka, początkowo próbowała go szantażować. Mówiła, że nie będzie z nim spać tak długo, aż się nie umyje. Zaskakująco, to ona w końcu się złamała."
x................s • 2012-10-10, 17:51   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (34 piw)
gościu odymia się, żeby nie jebało

co za pojebany zgred, pewnie uznają go za świętego tak jak tego co łapę w górze trzymał

Buldożery zrównały z ziemią cygański tabor

s................y • 2012-08-30, 15:15

Francuska policja w czasie kolejnej obławy rozgoniła tabor, zamieszkiwany przez 500 Romów na przedmieściach Paryża – poinformowały w środę lokalne media, powołując się na organy ochrony prawnej.

Wkrótce po rozgonieniu taboru, obozowisko zostało zrównane z ziemią przez buldożery. Operacja została przeprowadzona na decyzję sądu na podstawie niezgodności warunków życia taboru z normami sanitarnymi. W ten sposób, ogólna liczba Romów, którzy znaleźli się na ulicy w ciągu ostatniego tygodnia, sięga około 750 osób.

We wtorek policja rozgoniła 120 Romów na przedmieściach Lyonu. A w poniedziałek – 70 Romów na przedmieściach Paryża.

Zdjęcie: [URL=http://www.flickr.com/photos/41923662@N05/4968690258]Opherlia Noor[/URL]
Źródło: Głos Rosji

PS: Pewnie ich zaproszą do programu "dobrowolny powrót do kraju pochodzenia"
~tip.top • 2012-08-30, 15:22   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (115 piw)
srokaty napisał/a:

Buldożery zrównały z ziemią cygański tabor



Tak mieszkają ludzie

UnknownUser2012-07-09, 16:25
Przedstawię wam jak mieszkają ludzie w zaniedbanym mieszkaniu. Film zrobiony podczas eksmisji. W lokalu tym były dosłownie wszędzie śmieci, odchody, zużyte pampersy. Nie dało się wejść tam bez maski tlenowej bo od razu występował odruch wymiotny.

Oto wideo :


sorry za kiepską jakość

i zdjęcia :


Jak można tak mieszkać
Astehnir • 2012-07-09, 16:29   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (41 piw)
A Jarek ze ściany się patrzy i się znacząco uśmiecha.

Higiena

Tuśka2012-02-11, 15:51
bez komentarza ...

Niuch niuch

Pener2012-01-11, 10:42
palec grzebalec