Translator napisu na aucie:
Cytat:
Każdej nocy zastanawiam się, gdzie będę spał – napisał zresztą na swoim protestacyjnym banerze – i zaliczam się do tych szczęśliwców. Jeśli nie ma go w tym samochodzie, muszę zapłacić co najmniej 50 euro za noc. Mimo okresu nie mam gdzie się umyć. Czuję się upokorzony przez mój rząd. Poproś o stałe umowy, czynsze i konsumpcję, które stale rosną. Zabijasz nas, przestań!”
Chodzi o rząd i to jak narzuca coraz większe koszty życia. Coraz wyższe podatki, licencje, pozwolenia, wymagania, certyfikaty. Patrz u nas - zakazują ogrzewania domów tanimi piecami, kominkami, zaraz wprowadzą wymóg posiadania drogiego certyfikatu energetycznego domu. Babka ma rację, a do tego zajebisty temperament, i nie wygląda na roszczeniową lewacko socjalistyczna idiotkę.