Brytyjska Izba Lordów wzywa Polskę do spłacenia roszczeń żydowskich
Do zdumiewającego ataku na Polskę doszło wczoraj w Wielkiej Brytanii. Podczas debaty nad Holokaustem wskazano Polskę, jako jedno z ostatnich państw na kontynencie, które nie uregulowało odpowiednio kwestii odszkodowań wobec spadkobierców Holokaustu.
Trzeba przyznać, że sam apel brzmi dziwacznie, bo to tak jakby polski sejm wzywał Wielką Brytanię do naprawienia krzywd wyrządzonych zniewolonym przez nich narodom. Różnica polega jednak na tym, że Brytyjczycy rzeczywiście są winni zorganizowanego złodziejstwa i wyzysku innych nacji, a Polska po 1 września 1939 roku praktycznie przestala istnieć. A tymczasem wmawia się nam, że powinniśmy płacić Żydom, tak jakby Polska byłą częścią jakiejś koalicji nazistowskiej.
To właśnie dlatego promuje się punkt widzenia, który przedstawia nas, jako zaciekłych antysemitów i morderców Żydów, jednocześnie pomija się fakt, że nasz kraj był okupowany gdy do zbrodni dochodziło. Wygląda to jak celowa antypolska kampania propagandowa, której celem jest wzbudzenie w nas poczucia winy i w konsekwencji uzasadnienia Polakom, że muszą teraz oddać w podatkach to, co należy się Żydom.
Problem jest jednak szerszy, bo przecież Żydzi nie są ani lepsi ani gorsi od Polaków. Zatem dlaczego taki nacisk położono tylko na zwrócenie majątków jednej narodowości? A co z majątkami polskimi pozostawionymi na Kresach Wschodnich? Czy ktoś kiedyś zobaczył, lub zobaczy jakiekolwiek odszkodowania? Czy Polska zobaczy kiedyś odszkodowania za zniszczenie kraju, zburzenie Warszawy?
Potężny nacisk na Polskę jaki wywierają środowiska żydowskie świadczy o tym, że naród ten jest bardzo potężny. W związku z tym i faktem, że żyliśmy z nimi przez setki lat w prawie wzorowej symbiozie, powinniśmy raczej oczekiwać, że będą nam oni pomagać, a nie nas nienawidzić i próbować wyciągać od nas pieniądze. Zatem niech Żydzi zamiast nas szkalować, pomogą nam odzyskać setki miliardów dolarów odszkodowań należnych nam od Niemiec i Rosji, bo wtedy będzie bliżej do ich wypłaty. Dołożyć mogą się też wielokrotni zdrajcy Brytyjczycy, którzy w XX wieku sprzedali nas dwukrotnie mimo posiadania paktu wojskowego między II RP i Wielką Brytanią.
Jeśli są jacyś spadkobiercy polskich Żydów, którzy stracili majątek w czasie II wojny to bezwzględnie należy wypłacić im należne odszkodowania. To samo dotyczy utraconego majątku spadkobierców właścicieli innej narodowości. Jednak problem polega na tym, że w momencie bezpotomnej śmierci tych obywateli Polski roszczenia do nich mają gminy żydowskie, a to już nie jest kwestia spadkowa tylko jest to hucpa i próba wymuszenia haraczu.
Według polskiego prawa majątki obywateli bez spadkobierców przechodzą na Skarb Państwa i nie można tego zmienić za pomocą nacisków międzynarodowych, a taka metoda jest obecnie stosowana. Niestety, ale wygląda na to, że nasze władze nie widzą w tym jednak problemu i chyba tylko obawa przed wybuchem niezadowolenia społecznego w naszym kraju wstrzymuje wypłaty tych roszczeń.
Żródło