Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Ulicą idzie chłop z siekierą. Policjant go zatrzymuje:
- Skąd masz siekierę?
Chłop nic nie odpowiada, odsuwa policjanta z drogi i idzie dalej. A tamten za nim, powtarzając pytanie:
- Skąd masz siekierę?
Wreszcie chłop traci cierpliwość. Skręca więc do najbliższej bramy, policjant za nim. I tu pada śmiertelny cios. Chłop, ocierając siekierę z krwi, mamrocze:
- Skąd mam, skąd mam... Kupiłem sobie.
h3h3
• 2012-08-04, 4:18
Najlepszy komentarz (44 piw)
Ulicą idzie Prometeus Coprophagus ze swoimi kawałami. Policjant go zatrzymuje:
- Skąd masz te chujowe kawały?
Prometeus Coprophagus nic nie odpowiada, odsuwa policjanta z drogi i idzie dalej. A tamten za nim, powtarzając pytanie:
- Skąd masz te chujowe kawały sie pytam!?
Wreszcie Prometeus Coprophagus traci cierpliwość. Skręca więc do najbliższej bramy, policjant za nim. I tu opowiada swój kawał. Prometeus Coprophagus, ocierając ślinę z ryja, mamrocze:
- Skąd mam, skąd mam... Wymyśliłem sobie.
Jedzie rolnik na pole i powtarza:
- Papierosy są, zapalniczka jest. Papierosy są zapalniczka jest... - Dojeżdża i krzyczy: - o kurwa kombajnu nima
zasłyszany w spożywczym
Ingles
• 2012-07-31, 16:00
Najlepszy komentarz (64 piw)
Wyjeżdża rolnik na swoje ogromne, kilkudziesięcio hektarowe pole wielkim kombajnem, żeby zebrać plony. Zatrzymuje się. Patrzy. Rozgląda się, po czym z impetem przypierdala sobie plaskacza w czoło i mówi:
"kurwa, zapomniałem zasiać"
Przychodzi gospodarz do domu i mówi:
- Słuchaj matka. Dokupiłem dzisiaj 10 hektarów ziemi.
- Wiem.
- A skąd wiesz?
- Nasz koń się za stodołą powiesił.
Jedzie chłop razem z babą wozem. Jadą tak, jadą i chłop patrzy - wymija ich rowerzysta bez głowy. Chłop nic sobie z tego nie robi i jedzie dalej. Patrzy a tutaj motorowerzysta bez głowy ich wymija. Chłop dalej olewa sytuację. Jadą dalej, patrzy a tutaj motocyklista bez głowy, jeden, drugi, trzeci. Na to chłop się odwraca do baby siedzącej na tyle i mówi:
- Halina, podnieś kosę wyżej.
Antek kupuje na targu konia.
- Ile pan chce za niego?
- Tysiąc złotych.
- Przecież on jest ślepy.
- Co?! Przejedź się pan nim, to zobaczysz, czy jest ślepy.
Antek wsiada na konia i zaczyna galopować. Koń pędzi przed siebie na oślep, prosto na mur z cegieł i po chwili wpada na niego, kończąc w ten sposób życie. Antek wyłazi spod konia i mówi:
- Mówiłem, że jest ślepy?
- Może i ślepy, ale jaki odważny.