Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Powinno zainteresować tych, którzy oszczędzają również na tej dziedzinie życia.
"The Daily Telegraph" opublikował kilka dni temu szokujące dane dotyczące kondomów produkowanych w jednej z nielegalnych, chińskich wytwórni. Powstałe tam prezerwatywy łatwo pękają, a ich skuteczność jest bardzo niska. Oprócz tego, fachowcy ostrzegają, że smarowano je roślinnym olejem, a ich opakowania nie są sterylne, co może stać się przyczyną poważnych podrażnień i uczuleń. Co jednak najważniejsze, istnieje ryzyko, że chińskie prezerwatywy nie zabezpieczają przed ciążą i chorobami przenoszonymi drogą płciową, w tym HIV.
Jak podaje gazeta, kondomy produkowane w nielegalnej fabryce trafiły na rynek w podrobionych opakowaniach oznaczonych logo znanych, zaufanych marek, takich jak Jissbon, Durex, Rough Rider, Six Sense and Love Card. Chińska policja szacuje, że aktualnie w sprzedaży może być aż milion uszkodzonych prezerwatyw i nie ma pewności, że wadliwe egzemplarze nie dostały się poza granice kraju. Teraz funkcjonariusze robią wszystko, aby wycofać je ze sklepów i opracować metodę rozróżniania podróbek od oryginałów.