Myślałem dzisiaj nad słynnym n-wordem. Pierwsze co przychodzi mi do głowy związane z tym słowem to rasizm. I tak, uważam to słowo za rasistwoskie, ale czemu?

W definicji słowa Nigger możemy znaleźć:
"Od połowy XX wieku często używane pogardliwie, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, sugerowało, że osoba w ten sposób nazwana jest bardzo prosta. Sens wyrazu jest współcześnie pejoratywny i wyraża pogardę dla Murzynów."

oraz

"Warto jednakże zauważyć, że Afroamerykanie między sobą używają słowa nigger (zwłaszcza w slangowym wariancie zapisu: nigga) w znaczeniu dla nich pozytywnym i by podkreślić swoją tożsamość, a także nawiązać do historii niewolnictwa i „odzyskać” ten wyraz."
(zajebane z wikipedii)

Czarni mogą używać tego słowa dowoli. Gdy biały użyje tego słowa przy czarnym, jest wielkie oburzenie, a nawet zrozumienie dla nadchodzącego wpierdolu, bo przecież jak tak można mówić.

Czy nie jest to właśnie idealny przykład rasizmu? Tylko przez kolor skóry rasa czarna ma możliwość wymawiania tego słowa, gdzie jest to zakazane u rasy białej. Uważam to za rasizm i prosze środowiska lewicowe o "równość"!