Katie napisał/a:
Dajesz pole do popisu tej miernocie, bez potrzeby.
Ty się ze swoimi psami liżącymi sobie pyski w awatarze, zawrzyj loch.
Ale w tym przypadku stane w obronie psów. Człowiek potworzył jakies pojebane rasy, niedostosowane do życia nawet wsród ludzi.
Buldogi ze zbyt krótkim przewodem oddechowym przez co łapia wszelkie mozliwe choroby, jamniki nie mogace jeść kosci czy te srajace do torebk chiuałałai.
Pamietam jak na wiosnę, stada takich kundli pałętały sie po wioskach i przedmiesciach, zagryzając inwentarz i o zgrozo domowe pupile uwiazane na łańcuchu. Strasza makabra. Trzeba było trutke sypać po polach czy polowac z widłami. Zaganiało się takie pchlarze na podwórko i dobijało kołkami, bo tylko roznosiły choroby.
Każdy kto bagatelizuje takie zagrożenie, niech wie ze np w RoSSji ginie około 100 osób zagryzionych przez bezpńskie psy. W starozytnej Grecji zagryzły Diogenesa, jednego z filozofów. Jest nawet lista sławnych osób zagryzionych przez psy.
Na szcęście w obecnych czasach sa odpowiednie służby, ale i tak czasami trzeba uskutecznić jakiegoś pchlarza szwędającego sie po drodze. A teraz przepraszam bo muszę iść do kościoła.