The_Generat napisał/a:
i zakładam, że chciałbyś, żeby ci synów dziwka urodziła ?
Przeanalizujmy - kupujesz drogi pierścionek, potem opłacasz bajecznie drogie wesele marzeń, potem kredyt na lokal i wakacje... Wychowanie dziecka do 18tki to jakieś 250 tysiaków. Jednym słowem wywalasz najmniej pół miliona by móc raz na tydzień udawać, że masz fajny sex i przez 28 dni słuchać ględzenia albo tekstów o bolącej głowie.
Zakładając, że numerek z zawodową damą do towarzystwa kosztuje 100 zł, to 500 000 / 100 = 5000 numerków. Przy tej samej częstotliwości co z żoną masz 104 lata ruchania. Bez tekstów, że boli głowa, albo loda nie, bo nie.