Tak się składa że znam tę rodzinę, i chcę wam przedstawić jak kłamie program Jaworowicz.
Pierwsze kłamstwo jest takie że wszyscy się muszą mieścić, a tak na prawdę to dwóch najstarszych synów się dawno wyprowadziło, tylko przyjechali na czas programu. Potem ten stary skurwysyński złodziej mówi że zrezygnował z pracy bo mu się dziecko urodziło, więc do roboty nie poszedł i go zwolnili, a prawda jest taka że codziennie najebany był lub nie przychodził do roboty a jak przyszedł to tylko siedział, rzygał i kradł narzędzia
. Potem mówi że trzeba asygnatę na drewno wykupić, a jeszcze nigdy menda jej nie wykupił, kradną z całą rodzinką państwowe drewno od lat.
Patrzcie 5:45 " trzymaj to mały kurwiu, oparz się
"
Kolejne akurat takie pijaki by chleb piekli, "ta rączka umie nawet zrobić chleb" no okradać sąsiadów też umie.
Potem dostał pieniądze na pustaki na remont domu, jaworowicz nie dodała że dostał pieniądze na kupno pustaków oraz pustaki które zostały z czegoś tam chyba z rozbudowy goku, nie pamiętam to było 2 lata temu oczywiście sprzedali te pustki i nie wyremontowali. A na koniec do tej tłustej w okularach, każdy życzy im jak najgorzej bo tyle rzeczy ile oni pokradli to głowa mała, tylko chleją wszyscy tam.
No więc to by było na tyle wiem że temat sprzed dwóch lat, ale chciałem pokazać co po niektórym, że nie warto wierzyć we wszystko co mówią w tv.