Bobikufel napisał/a:
ca co odjebał?
już tłumaczę. Ten po prawej (Niemiec) co pierdoli coś do mikrofonu i ten po lewej (Australijczyk) co nakurwia wodą jeżdzą sobie w jednym zespole w ef1. No i se jechali razem i ten po lewej był przed tym po prawej. I oni byli z przodu przed wszystkimi innymi (bo jeszcze inni się ścigają ale ci dwaj z gifa i byli najszybsi ze wszystkich bo mają dobre samochody i skila). No i dostali info na słuchawki, że mają dojechać spokojnie do mety i oszczędzać bolidy ( ten pojazd w którym jeżdzą) i opony i w ogóle, żeby spokojnie się doturlali do końca bo i tak fajnie 2 pierwsze miejsca dla zespołu (bo w ef1 jeszcze jest klasyfikacja konstruktorów, tj. Ci co robią te auta dostają punkty jak ich auto wygra i jak na koniec masz dużo punktów to wygrywasz). A tu nagle tak jak w 39' Polskę, tak pod koniec wyścigu Australijczyka zaatakował (patrz pierwszy nawias). I to było bardzo ryzykowne bo mógł zniszczyć pojazdy (a one są drogie) albo narazić siebie i kolegę na uraz. I ten po lewej mu popuścił i ten po prawej wygrał a ten po lewej przegrał. Słowem ten po prawej wychujał tego po lewej i dlatego ten po lewej mógłby być zły na tego po prawej.