"Na muzułmanina, który odejdzie od wiary, czeka piekło. Muzułmanka nie może poślubić niemuzułmanina. Wszyscy muzułmanie to fundamentaliści - takie odpowiedzi padają ze strony przyjaznego, roześmianego imama, Nezara Charifa, na pytania zadawane mu przez dziennikarza „Dispatch International” w Warszawie.
Jesteśmy w meczecie. Przyjechałem tutaj, aby zapytać zwykłego imama w Polsce, jakie stanowisko zajmuje islam w paru ważnych sprawach, co mogłoby rzucić światło na to, do jakiego stopnia islam i cywilizacje zachodnie są kompatybilne. Podobne pytania zadałem imamom w Szwecji, a ich ówczesne odpowiedzi dowiodły, że potrzebują czegoś w rodzaju „szwedzkiej edukacji”. Czy te szwedzkie odpowiedzi były wyjątkowe czy są normą wśród muzułmanów w Europie? Aby to sprawdzić, pojechałem do Polski, żeby
te same pytania zadać tamtejszym imamom.
Pierwszą rzeczą, jaką musiałem zrobić, było ściągnięcie butów. Mężczyzna po trzydziestce, pochodzący z Libanu, w takim samym nakryciu głowy, jakie noszą żołnierze Hamasu, poczęstował mnie kawą, herbatą i ciastkami. Imam miał się pojawić wkrótce.
Sunnicki meczet w Warszawie ma dwóch imamów. Spotkałem Nezara Charifa, który z pochodzenia jest Syryjczykiem. Promieniuje ludzkim ciepłem, a na pytania odpowiada rzeczowo i konkretnie. Na koniec wywiadu podaje mi swój adres e-mail „na wypadek, gdybym w przyszłości zapragnął dowiedzieć się
czegoś więcej o islamie”. Po chwili pojawił się drugi imam. Zadaję pytania.
- W jaki sposób islam grozi tym, którzy byli muzułmanami, ale porzucili tę religię?
- Islam nie ma nic przeciwko ludziom, którzy go porzucają. Każdy może się nawrócić, dopóki żyje. Ale
jeśli ktoś nie powróci do islamu, czeka go piekło.”
- Czy muzułmanka może poślubić niemuzułmanina?
- Nie. Muzułmanka może poślubić tylko muzułmanina. Z kolei muzułmanin może poślubić muzułmankę,
chrześcijankę albo żydówkę.
- Czy otrzymujecie wsparcie finansowe z Arabii Saudyjskiej lub innych krajów arabskich?
- Otrzymujemy, ale tylko z Arabii Saudyjskiej.
- Co Pan sądzi o fundamentalistycznych sektach islamskich, takich jak salafici czy wahhabici?
- Fundamentaliści islamscy są wspaniali. Ani dom, ani religia nie są wystarczająco silne bez solidnych fundamentów. Wszyscy muzułmanie są fundamentalistami.
- Czy chciałby Pan wprowadzenia prawa szariatu w Polsce?
- Ależ oczywiście! Szariat jest taki sam dla wszystkich i dlatego jest lepszy niż polskie i europejskie prawo.
Na tę chwilę w żadnym kraju na świecie nie obowiązuje prawdziwe prawo szariatu. Zostało ono wypaczone.
- Co Pan sądzi na temat okaleczania narządów płciowych u kobiet (FGM)?
- Jest to całkowicie niezgodne z islamem.
(Gdy przedstawiłem imamowi dowody na to, że wszystkie cztery szkoły islamskiego prawoznawstwa uważają
obrzezanie za obowiązkowe zarówno dla mężczyzn jak też kobiet, odpowiedział, że będzie się musiał temu
przyjrzeć bliżej i skontaktuje się ze mną później.)
- Co Pan sądzi na temat stosunków seksualnych z dziećmi?
- Wiek nie ma znaczenia. Są trzy warunki, które kobieta musi spełnić:
1) musi być dojrzała fizycznie;
2) musi być dojrzała psychicznie;
3) musi odczuwać pociąg, kiedy patrzy na mężczyznę.
Lepiej, jeśli dziecko doświadcza seksu w ramach małżeństwa niż z nieznanym mężczyzną poza małżeństwem.
(Tak więc zarówno teoretycznie, jak i praktycznie w islamie istnieje przyzwolenie na seks z dziewczynkami w wieku 10 lat i jest to coś, co islam zaleca).
- Czy Mahomet naprawdę odbył stosunek seksualny z Aiszą, gdy miała 9 lat?
- Oczywiście. I miał 13 żon.
- Czy chciałby Pan, żeby w Polsce dozwolona była poligamia?
- Tak. Mam nadzieję, że w przyszłości będę mógł mieć więcej żon.
- Czy prawdą jest, że na muzułmanina czekają w raju 72 dziewice?
- Muzułmanin może mieć tyle dziewic, ile zapragnie. Kobieta będzie miała tylko swojego męża, ale będzie traktowana jak księżniczka w porównaniu z dziewicami, z którymi jej mąż będzie uprawiał seks.
Zapytani, czy islam dopuszcza karę śmierci za apostazję (porzucenie islamu), imamowie nie zgodzili się ze sobą.
- Nie, każdy ma prawo opuścić islam” powiedział jeden.
- „Tak, apostazja jest zbrodnią, którą karze się śmiercią, [stwierdził drugi]."