Warhammer 40000 Dawn of War
puszkafarby
• 2013-01-22, 18:40
92
Witam,
niedawno widziałem na forum publikacje nowego filmu Blizzarda (/watch?v=MVbeoSPqRs4 do zobaczenia na yt). Bardzo dobra robota ten filmik, nie powiem... tylko, że jak zwykle zgapiona i to bezczelnie. Nimrod w odpowiedzi na film StarCrafta opublikował już to, co chce wam pokazać, ale nie uzyskało to odpowiedniej uwagi. Ze względu na brak pewnych kluczowych informacji, jak również, że był to tylko komentarz, który łatwo przegapić...... 2004
Dlatego też zakładam ten post, by nie uciekło uwadze coś interesującego, co wdg. mnie osobiście jest szczytem k*restwa i dotknęło mnie osobiście.
A więc
Każdy fan Warhammera widzi tysiące podobieństw w produkcjach Blizzardu, takich jak StarCraft czy Warcraft, do "Młotka" (WarHammer - Wojenny Młot).
Tak samo jest z tym filmikiem Blizzarda, cały klimat, ujęcia itd są bezczelnie zerżnięte.
Historia Warhammera40000 sięga 1987 roku, kiedy to chłopcy od flofa blizzardu mówili jeszcze na chleb "bep".
Sam Warhammer Fantasy jest jeszcze starszy, War Craft to gówniarz przy nim...
Pierwsze lepsze źródło - angielskojęzyczna strona wikipedii - stworzona przez prawdziwych zajawieńców mówi dużo o tym wielkim, zaj*bistym świecie, stronach konfliktu (tak poprawnie nazywa się rasy), ich historii itd. Powstało wiele książek publikacji, dużo wcześniej zanim powstał SC czy WC (hehe ale zbieg okoliczności, WC ). Do polskiej strony nie odsyłam, bo jest dużo biedniejsza, jak kto chce to przeklika.
A teraz to, po co na prawdę piszę tego posta:
WARHAMMER 40 000 Bije na łeb Star Crafta. Filmik powstał w 2004 roku. Dodam, że wszystkie odgłosy z filmu są autentycznie wyciągnięte z gry. Sceny i zachowania jednostek również. W zasadzie potyczka, w grę strategiczną nota bene, wygląda jak ten filmik. 2004!!!!! Każda jednostka ma unikalny sposób mordowania, krwawego i Realtime...
Milaczałem na te złodziejstwo Blizzardowców (pewnie pozew za zniesławienie jest już w drodze do mojej skrzynki), ALE PRZEBRAŁA SIĘ MIARKA. Waaaaaagghhhhh!!!!
Ps: Grywałem też dużo w Stracrafta i Warcrafta (złożecząc pod nosem na zgapialstwo) i lubiłem je bardzo. Nie hejtuje na te gry, tylko na złodziejaszków pomysłów...
No i hołduje WARHAMMERA!
niedawno widziałem na forum publikacje nowego filmu Blizzarda (/watch?v=MVbeoSPqRs4 do zobaczenia na yt). Bardzo dobra robota ten filmik, nie powiem... tylko, że jak zwykle zgapiona i to bezczelnie. Nimrod w odpowiedzi na film StarCrafta opublikował już to, co chce wam pokazać, ale nie uzyskało to odpowiedniej uwagi. Ze względu na brak pewnych kluczowych informacji, jak również, że był to tylko komentarz, który łatwo przegapić...... 2004
Dlatego też zakładam ten post, by nie uciekło uwadze coś interesującego, co wdg. mnie osobiście jest szczytem k*restwa i dotknęło mnie osobiście.
A więc
Każdy fan Warhammera widzi tysiące podobieństw w produkcjach Blizzardu, takich jak StarCraft czy Warcraft, do "Młotka" (WarHammer - Wojenny Młot).
Tak samo jest z tym filmikiem Blizzarda, cały klimat, ujęcia itd są bezczelnie zerżnięte.
Historia Warhammera40000 sięga 1987 roku, kiedy to chłopcy od flofa blizzardu mówili jeszcze na chleb "bep".
Sam Warhammer Fantasy jest jeszcze starszy, War Craft to gówniarz przy nim...
Pierwsze lepsze źródło - angielskojęzyczna strona wikipedii - stworzona przez prawdziwych zajawieńców mówi dużo o tym wielkim, zaj*bistym świecie, stronach konfliktu (tak poprawnie nazywa się rasy), ich historii itd. Powstało wiele książek publikacji, dużo wcześniej zanim powstał SC czy WC (hehe ale zbieg okoliczności, WC ). Do polskiej strony nie odsyłam, bo jest dużo biedniejsza, jak kto chce to przeklika.
A teraz to, po co na prawdę piszę tego posta:
WARHAMMER 40 000 Bije na łeb Star Crafta. Filmik powstał w 2004 roku. Dodam, że wszystkie odgłosy z filmu są autentycznie wyciągnięte z gry. Sceny i zachowania jednostek również. W zasadzie potyczka, w grę strategiczną nota bene, wygląda jak ten filmik. 2004!!!!! Każda jednostka ma unikalny sposób mordowania, krwawego i Realtime...
Milaczałem na te złodziejstwo Blizzardowców (pewnie pozew za zniesławienie jest już w drodze do mojej skrzynki), ALE PRZEBRAŁA SIĘ MIARKA. Waaaaaagghhhhh!!!!
Ps: Grywałem też dużo w Stracrafta i Warcrafta (złożecząc pod nosem na zgapialstwo) i lubiłem je bardzo. Nie hejtuje na te gry, tylko na złodziejaszków pomysłów...
No i hołduje WARHAMMERA!
K................z
• 2013-01-22, 19:40
Najlepszy komentarz (24 piw)
Całkowicie się zgadzam. Warhammer Fantasy oraz 40 K to epickość w krystalicznej formie. Zainteresowanym również polecam anglojęzyczną wiki. Znajdziecie tam nieco ponad 2480 stron, które dostarczą tony informacji o Imperium Człowieka oraz reszcie wesołej gromadki zamieszkującej Terror Eye i inne rubieże Drogi Mlecznej
IN THE GRIM DARKNESS OF THE FAR FUTURE THERE IS ONLY WAR
"It is the 41st Millennium. For more than a hundred centuries the Emperor of Mankind has sat immobile on the Golden Throne of Earth. He is the master of mankind by the will of the gods and master of a million worlds by the might of his inexhaustible armies. He is a rotting carcass writhing invisibly with power from the Dark Age of Technology. He is the Carrion Lord of the vast Imperium of Man for whom a thousand souls are sacrificed every day so that he may never truly die.Yet even in his deathless state, the Emperor continues his eternal vigilance. Mighty battlefleets cross the daemon-infested miasma of the Warp, the only route between distant stars, their way lit by the Astronomican, the psychic manifestation of the Emperor's will. Vast armies give battle in His name on uncounted worlds. Greatest amongst his soldiers are the Adeptus Astartes, the Space Marines, bio-engineered super-warriors. Their comrades in arms are legion: the Imperial Guard and countless planetary defence forces, the ever-vigilant Inquisition and the tech-priests of the Adeptus Mechanicus to name only a few. But for all their multitudes, they are barely enough to hold off the ever-present threat to humanity from aliens, heretics, mutants -- and far, far worse. To be a man in such times is to be one amongst untold billions. It is to live in the cruelest and most bloody regime imaginable. These are the tales of those times. Forget the power of technology and science, for so much has been forgotten, never to be relearned. Forget the promise of progress and understanding, for in the grim dark future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods."
IN THE GRIM DARKNESS OF THE FAR FUTURE THERE IS ONLY WAR
"It is the 41st Millennium. For more than a hundred centuries the Emperor of Mankind has sat immobile on the Golden Throne of Earth. He is the master of mankind by the will of the gods and master of a million worlds by the might of his inexhaustible armies. He is a rotting carcass writhing invisibly with power from the Dark Age of Technology. He is the Carrion Lord of the vast Imperium of Man for whom a thousand souls are sacrificed every day so that he may never truly die.Yet even in his deathless state, the Emperor continues his eternal vigilance. Mighty battlefleets cross the daemon-infested miasma of the Warp, the only route between distant stars, their way lit by the Astronomican, the psychic manifestation of the Emperor's will. Vast armies give battle in His name on uncounted worlds. Greatest amongst his soldiers are the Adeptus Astartes, the Space Marines, bio-engineered super-warriors. Their comrades in arms are legion: the Imperial Guard and countless planetary defence forces, the ever-vigilant Inquisition and the tech-priests of the Adeptus Mechanicus to name only a few. But for all their multitudes, they are barely enough to hold off the ever-present threat to humanity from aliens, heretics, mutants -- and far, far worse. To be a man in such times is to be one amongst untold billions. It is to live in the cruelest and most bloody regime imaginable. These are the tales of those times. Forget the power of technology and science, for so much has been forgotten, never to be relearned. Forget the promise of progress and understanding, for in the grim dark future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods."