Wypadek
GalganisTa
• 2013-12-27, 19:05
164
Jestem mieszkańcem małej miejscowości o nazwie Kochanowice obok Lublinca była to wtedy DK46 teraz po wybudowaniu obwodnicy jest to zwykła droga powiatowa. Sorki za jakość niektórych zdjęć robione były telefonem.
Dnia 18 lutego 2007 roku zdarzył się wypadek na mojej posesji. Bez ofiar śmiertelnych
Auto po wypadku wyglądało tak:
Podróżowały w nim trzy osoby 2 starsze i dziecko zapięte w foteliku.
Po wypadku płot do posesji wyglądał tak:
Płot był zbrojony drutem, słupki zalane betonem w środku.
Oto słupek:
Gościu jadąc autem przywalił z takim impetem że ściął słupek metalowy zalany betonem jak piłą do betonu
Przy mostkach pomiędzy rowami były zamontowane słupki (zbrojone w środku drutami) do dawnych linii telefonicznych
Właściciel auta miał je może z 2 tygodnie bo miał tylko wydruk zapłacenia za OC nie miał jeszcze tego kartonika. I zamiast wyjmować swoje dziecko z auta wolał kłócić się ze swoją żoną...
Czasem zastanawiam się czy ludzie nie znajdują prawa jazdy w paczce lays'ów
Materiał własny
Dnia 18 lutego 2007 roku zdarzył się wypadek na mojej posesji. Bez ofiar śmiertelnych
Auto po wypadku wyglądało tak:
Podróżowały w nim trzy osoby 2 starsze i dziecko zapięte w foteliku.
Po wypadku płot do posesji wyglądał tak:
Płot był zbrojony drutem, słupki zalane betonem w środku.
Oto słupek:
Gościu jadąc autem przywalił z takim impetem że ściął słupek metalowy zalany betonem jak piłą do betonu
Przy mostkach pomiędzy rowami były zamontowane słupki (zbrojone w środku drutami) do dawnych linii telefonicznych
Właściciel auta miał je może z 2 tygodnie bo miał tylko wydruk zapłacenia za OC nie miał jeszcze tego kartonika. I zamiast wyjmować swoje dziecko z auta wolał kłócić się ze swoją żoną...
Czasem zastanawiam się czy ludzie nie znajdują prawa jazdy w paczce lays'ów
Materiał własny