Bugaj: To, co wyrabiają w "Wiadomościach"...
Ryszard Bugaj, ekonomista, b. działacz opozycji, zrezygnował z zasiadania w Narodowej Radzie Rozwoju. W obszernym wywiadzie w najnowszej "Polityce" powtarza powody swojej decyzji oraz mówi, co sądzi o m.in. TVP pod kierownictwem Jacka Kurskiego.
- Wydaje się, że Rada jest bez znaczenia. Mam problem, który mnie uwiera - załamały się nadzieje dotyczące obozu rządowego. Nie jestem przewrażliwiony. Nie będę jak niektórzy mówił, że rząd wprowadza narodowy socjalizm. Bo tak nie jest. Jesteśmy w fazie głębokiej falandyzacji prawa, czyli łamania wielu dobrych standardów. Poprzednicy też to robili, ale ja na PO nie głosowałem i nie chcę być kojarzony z obecną polityką rządu - mówi Bugaj w rozmowie z Jackiem Żakowskim.
- Mnie martwi, że obecnie jest więcej niż za pierwszych rządów PiS zachowań wątpliwych z punktu widzenia demokratycznych standardów. Wtedy szefem TVP został Bronisław Wildstein, który jest narwany, ale dość niezależny. A teraz telewizję dostał dyspozycyjny chuligan polityczny. Tu widzę fatalną ewolucję - stwierdza Bugaj.
Przyznaje, że czynnikiem rozstrzygającym ws. odejścia z NRR była... sprawa mediów. - To, co wyrabiają w "Wiadomościach" jest tak prymitywne, że nie da się wytrzymać. Oglądam to, bo chcę wiedzieć, czym naród jest karmiony. Nie zamierzam przystępować do KOD, ale jestem jednym z niewielu, który zastosował się do wygłoszonego na wiecu KOD apelu, żeby bojkotować TVP. Gdy słucham w "Wiadomościach" TVP 20-minutowej rozmowy z Marianem Kowalskim wyobrażam sobie, że mógłbym być do tego dolepiony, to umacniam się w przekonaniu, że trzeba uważać - stwierdza Bugaj.
Gorsze jest to, że nieodpowiedzialna socjalna retoryka PiS i ich polityczne wybryki mogą znów otworzyć drogę do władzy neoliberałom. - Boję się włoskiego schematu. PO grzechach rządów chadecko-socjalistycznych przychodzi Berlusconi. Podglebie już jest - mówi Bugaj.
tokfm.pl/Tokfm/1,103088,19640242,bugaj-to-co-wyrabiaja-w-wiadomosciach...