Od dziś można jeździć na podwójnym
sebbar1991
• 2013-08-07, 13:47
105
Artykuł dla zmotoryzowanych polecam.
Przymusowe badanie krwi niekonstytucyjne. Policja ma problem!
Policjanci coraz częściej mają problem z pijanymi sprawcami wypadków, bo Trybunał Konstytucyjny uznał, że nie można pobrać od nich krwi do badań, jeśli nie wyrażą zgody - pisze "Gazeta Wyborcza".
Do marca tego roku, gdy kierowca spowodował śmiertelny wypadek i czuć było od niego alkohol, policja wiozła go na badanie krwi do szpitala. Jeżeli nie wyrażał na to zgody, to policjanci mogli go przytrzymać i lekarz pobierał krew. Teraz bez zgody kierowcy nie można tego robić. To konsekwencja interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich oraz wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Działanie, które narusza nietykalność
Według Rzecznika Praw Obywatelskich paragraf 5. rozporządzenia "w sprawie poddania badaniom lub wykonywania czynności z udziałem oskarżonego oraz osoby podejrzanej" naruszał Konstytucję. Była w nim bowiem mowa o możliwości zastosowania takiego przymusu wobec osoby badanej, co rzecznik uznał za niekonstytucyjne.
Zdanie to podzielił Trybunał Konstytucyjny - obecność stróżów prawa przy pobieraniu krwi "godzi (...) w intymność osoby badanej". Aby policjanci mieli uprawnienia do tego typu działań, musiałyby one być wprowadzone przez ustawę, a nie rozporządzenie ministerialne.
Problematyczna sytuacja
Rzeszowscy prokuratorzy zaalarmowali "Gazetę", że w chwili braku zgody na pobranie krwi, lekarz może określić stan trzeźwości podejrzanego wyłącznie na podstawie obserwacji jego zachowania. Problem polega na tym, że w przypadku postępowania sądowego może się on wszystkiego wyprzeć.
W rozmowie z "Gazetą" Jaromir Rybczak, wiceszef Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, nie ukrywa, że problem jest poważny i potrzebna jest pilna interwencja ustawodawcy. Dodaje jednocześnie, że stan trzeźwości jest jednym z elementów rozstrzygania spraw.
Ministerstwo już pracuje
Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że "prace nad nowelizacją kodeksu karnego trwają". Rzeczniczka ministerstwa, Patrycja Loose, wskazuje w "Gazecie", że obecnie w ustawie o środkach przymusu bezpośredniego znaleźć można zapis "wyegzekwowania wymaganego prawem zachowania". Policja może więc teoretycznie przytrzymać rękę. Jednocześnie dodaje, że Sejm projektem zajmie się po wakacjach, a wejście ustawy w życie planowane jest na 1 stycznia 2015 r.
Dodam też od siebie, że dmuchania w alkomat również można odmówić i od dzisiaj możemy jeździć po alkoholu i ch*ja mogą nam zrobić!
Tak jestem ekspertem, "siedzę w prawie".
Jak się temat spodoba to jeszcze napiszę jak można w 100% wywinąć się od płacenia za zdjęcie z fotoradaru!
Źródło: db, kag\mtom / Źródło: wyborcza.pl
Przymusowe badanie krwi niekonstytucyjne. Policja ma problem!
Policjanci coraz częściej mają problem z pijanymi sprawcami wypadków, bo Trybunał Konstytucyjny uznał, że nie można pobrać od nich krwi do badań, jeśli nie wyrażą zgody - pisze "Gazeta Wyborcza".
Do marca tego roku, gdy kierowca spowodował śmiertelny wypadek i czuć było od niego alkohol, policja wiozła go na badanie krwi do szpitala. Jeżeli nie wyrażał na to zgody, to policjanci mogli go przytrzymać i lekarz pobierał krew. Teraz bez zgody kierowcy nie można tego robić. To konsekwencja interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich oraz wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Działanie, które narusza nietykalność
Według Rzecznika Praw Obywatelskich paragraf 5. rozporządzenia "w sprawie poddania badaniom lub wykonywania czynności z udziałem oskarżonego oraz osoby podejrzanej" naruszał Konstytucję. Była w nim bowiem mowa o możliwości zastosowania takiego przymusu wobec osoby badanej, co rzecznik uznał za niekonstytucyjne.
Zdanie to podzielił Trybunał Konstytucyjny - obecność stróżów prawa przy pobieraniu krwi "godzi (...) w intymność osoby badanej". Aby policjanci mieli uprawnienia do tego typu działań, musiałyby one być wprowadzone przez ustawę, a nie rozporządzenie ministerialne.
Problematyczna sytuacja
Rzeszowscy prokuratorzy zaalarmowali "Gazetę", że w chwili braku zgody na pobranie krwi, lekarz może określić stan trzeźwości podejrzanego wyłącznie na podstawie obserwacji jego zachowania. Problem polega na tym, że w przypadku postępowania sądowego może się on wszystkiego wyprzeć.
W rozmowie z "Gazetą" Jaromir Rybczak, wiceszef Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, nie ukrywa, że problem jest poważny i potrzebna jest pilna interwencja ustawodawcy. Dodaje jednocześnie, że stan trzeźwości jest jednym z elementów rozstrzygania spraw.
Ministerstwo już pracuje
Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że "prace nad nowelizacją kodeksu karnego trwają". Rzeczniczka ministerstwa, Patrycja Loose, wskazuje w "Gazecie", że obecnie w ustawie o środkach przymusu bezpośredniego znaleźć można zapis "wyegzekwowania wymaganego prawem zachowania". Policja może więc teoretycznie przytrzymać rękę. Jednocześnie dodaje, że Sejm projektem zajmie się po wakacjach, a wejście ustawy w życie planowane jest na 1 stycznia 2015 r.
Dodam też od siebie, że dmuchania w alkomat również można odmówić i od dzisiaj możemy jeździć po alkoholu i ch*ja mogą nam zrobić!
Tak jestem ekspertem, "siedzę w prawie".
Jak się temat spodoba to jeszcze napiszę jak można w 100% wywinąć się od płacenia za zdjęcie z fotoradaru!
Źródło: db, kag\mtom / Źródło: wyborcza.pl
jozin6
• 2013-08-07, 15:23
Najlepszy komentarz (37 piw)
Miałem okazję pojeździć autem po zamkniętym terenie bez dostępu do drogi publicznej po znacznej ilości wódki. Stwierdzam, że nigdy już nie wsiądę po alkoholu, uwierzcie lub nie, ale po pokonaniu zakrętu już nie pamiętałem jak w niego wszedłem... czy byłem bliżej lewej czy prawej krawędzi jezdni. Refleks praktycznie zerowy, rozkojarzenie itp... Teraz wyobraźcie sobie że najebany koleś powoduje wypadek, zabija wam kogoś bliskiego i kurwa przed sądem przysięga że był trzeźwy... no kurwa paranoja.