100
Spotyka się Juliusz Słowacki (JS) ze swoją koleżanką (K) pisarką:
(JS) - Ty słuchaj, napisałem nową książkę. Nazwałem ją "Balladyna". Chcesz to dam Ci do przeczytania, to ocenisz.
(K) - No dobra. Dawaj
Spotykają się po pewnym czasie:
(JS) - I jak ci się podobała?
(K) - no tragedia, po prostu tragedia
(JS) - Ty słuchaj, napisałem nową książkę. Nazwałem ją "Balladyna". Chcesz to dam Ci do przeczytania, to ocenisz.
(K) - No dobra. Dawaj
Spotykają się po pewnym czasie:
(JS) - I jak ci się podobała?
(K) - no tragedia, po prostu tragedia
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
koperfilc
• 2013-02-21, 0:33
Najlepszy komentarz (31 piw)
BukaMuka napisał/a:
Balladyna - tragedia w pięciu aktach, napisana przez Juliusza Słowackiego tak dla nie kumatych.
Pisze się "niekumatych" a nie "nie kumatych".
Tak dla niekumatych.