18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 4 minuty temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne

#afera

Dziewczyna się lekko wkurwiła widząc chłopa z inną dziunią.

Misiek_KRK • 2017-09-11, 7:53   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (32 piw)
Zauważyliście, że obie laski to chyba bliźniaczki. Identyczna figura, włosy, wzrost nawet ciuchy maja identyczne.
Mógł sie pomylić przecież

Latający kotek

~Angel2017-09-10, 21:42
Wg intenetów miejsce akcji: Tarnów i z tego co piszą to namierzono już rzucającego i sprawa zgłoszona organom ścigania.



Pojawiają się informację że kot to maskotka oraz że kot był martwy.
saves • 2017-09-10, 22:11   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (36 piw)
PANxxxBDSM napisał/a:

Takiego chuja to bym sam przez okno wyjebał, bez żadnych skrupułów, a kota bym przygarną



Na co ci martwy kot? Ty naprawdę jesteś dziwny...
Wacław Berczyński członek PZPR do 1981 a od 1985 do 2007 inżynier oprogramowania w Boeingu mianowany na szefa podkomisji smoleńskiej przez Antoniego Macierewicza przyznał się w wywiadzie dla Dziennik Gazeta Prawna do "Wykończenia Caracali" czyli wojskowego przetargu na śmigłowce bojowe Francuskiego koncernu Airbus na kwotę 13 miliardów złotych. Tutaj należy zwrócić uwagę że w żargonie biznesowym "wykończyć przetarg" oznacza nielegalny lobbing na rzecz konkurencji. Smaczku dodaje fakt ze kilka miesięcy po "Wykończeniu Caracali" przez Berczyńskiego, MON z naruszeniem przepisów, co zostało stwierdzone przez Krajową Izbę Odwoławczą, z wolnej ręki zakupiło od Boeinga 3 samoloty na kwotę 2,5 miliarda złotych. Po wyjściu sprawy na jaw Wacław Berczyński podał się do dymisji i uciekł do Stanów Zjednoczonych. Sprawą powinna zająć się prokuratura ponieważ wszystkie fakty świadczą że mieliśmy do czynienia z nielegalnym lobbingiem i możliwą sytuacją korupcyjną.

PS Tak to jest sadystyczne ruchanie Cebulaków w dupę bo teraz upartyjniona prokuratura nawet kurwa palcem nie ruszy, pomijając już poziom debilizmu że gościu sam się do tego przyznał.

Źródła:
Wywiad Berczyńskiego
Zakup 3 samolotów Boeinga

rzeczona kolorowanka z wujkiem adolfem...

- Mamo, tato, widzę Hitlera!* - to nie są słowa, którego przeciętny rodzic oczekuje od dziecka w czasie odwiedzin w pobliskiej drogerii. Taki zdumiony okrzyk wydała z siebie córka Raya Vervloeda, który z rodziną poszukiwał prezentu na urodziny dla 5-letniego syna swojego przyjaciela. Jak przyznaje Ray, początkowo nie uwierzyli córce, ale po szybkim przejrzeniu kolorowanki okazało się, że linie faktycznie układają się w kształt Führera. Co więcej wykonującego charakterystyczne "podrowienie".


...oraz uśmiechnięty / oburzony papa z latoroślą

Oburzony ojciec poinformował o znalezisku kierownictwo sklepu. Dyrekcja sieci przychyliła się do uwag Vervloeda. - Książeczki sprzedawaliśmy przez pół dnia, potem wycofaliśmy je ze sklepów oraz ze sprzedaży internetowej. Żałujemy, że nie zauważyliśmy tego rysunku, mimo kilku kontroli - ogłosiła rzeczniczka Kruidvat. Kolorowanka miała przedstawiać ważne postaci z historii. Na zdjęciach widać, że Hitlerowi "towarzyszy" Abraham Lincoln.


Żródło

*
nowynick • 2017-04-06, 9:59   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (54 piw)
że był skurwysynem jakich mało to nie znaczy, że nie był ważną postacią historyczną. Co by nie było wpłynął na losy większości Europy, kolonii afrykańskich czy Indii...

Tak było

Himmler2016-02-19, 7:53
Kiszczak na łożu śmieci mówi do żony:
-słuchaj mnie uważnie. jak będzie ci brakowało pieniędzy to sprzedaj te dokumenty IPN Wałęsie, zrozumiałaś?
-tak, sprzedać dokumenty Wałęsy IPN

Gdyby Kiszczak żył to by umarł jeszcze raz
Harry Pojeb • 2016-02-19, 8:39   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (50 piw)
Niby smieszne ale wydaje mi sie, że właśnie tak miała zrobić.
Witam społeczność.

Od razu zaznaczam, że nie wiem gdzie to wrzucić czy do dokumentów na wieczne zatracenie czy do polityki - też nie popularnego działu.

Sprawa dotyczy metod działalności różnych służb w Polsce i powiązań polityków ze światem przestępczym. Bardzo aktualne bo zeznania ze wczoraj (30.X). Oczywiście głównym bohaterem zeznań jest tu m.in. Komorowski.

Jest to co prawda lekko rozwleczony materiał trwający ponad 3h i nie wiadomo jak długo będzie dostępny. Zachęcam mimo wszystko do zapoznania się z tymi zeznaniami bo wiele ciekawostek jest w nich zawartych.

No to jedziemy.

Część 1:


Część 2:


Ciekawostka... w mediach ani mru mru - nawet o samej aferze...

afera

loveandpeace2015-10-13, 22:29
W Watykanie zrodziła się wielka afera po tym jak okazało się, że jeden z duchownych jest gejem, a nie pedofilem.

Afera podsłuchowa c.d.

bosslolkowy2015-09-18, 18:06
Czyli jak rozwiązuje się Afera Podsłuchowa - moim zdaniem największy przekręt III RP.

Akt oskarżenia ws. afery podsłuchowej. Marek F. z zarzutami o nielegalne podsłuchy
Biznesmen Marek F., jego współpracownik Krzysztof R. oraz dwóch kelnerów z warszawskich restauracji to oskarżeni w sprawie tzw. afery podsłuchowej - poinformowała rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur. Według prokuratury, "głównym i praktycznie jedynym motywem działania osób oskarżonych w aferze podsłuchowej były tzw. interesy bizensowo-finansowe".

- Praska prokuratura po 15 miesiącach zakończyła śledztwo w sprawie afery podsłuchowej. Akt oskarżenia trafił do mokotowskiego sądu - podała Mazur. Śledztwo dotyczyło podsłuchiwania od lipca 2013 r. w kilkudziesięciu osób z kręgu polityki, biznesu oraz byłych i obecnych funkcjonariuszy publicznych. Oskarżone zostały cztery osoby - biznesmen Marek F., jego współpracownik Krzysztof R. oraz dwóch kelnerów z warszawskich restauracji.

Bunt służb? Bogdan Klich: być może tym jest podszyta afera podsłuchowa
Jak powiedziała Mazur, akt oskarżenia obejmuje 66 nagranych rozmów. - Podczas tych 66 spotkań, które były nielegalnie nagrywane utrwalonych na taśmie zostało ponad sto osób, z tych osób udało nam się ustalić tożsamość 97. To są osoby, które są pokrzywdzonymi. Nie wszystkie z tych osób jednak złożyły wniosek o ściganie - powiedziała Mazur. Poinformowała, że wniosek taki złożyło 57 osób.

Dodała, że oprócz 66 rozmów objętych aktem oskarżenia rozmów, sześć zostało wyodrębnionych do innego postępowania.

Mazur poinformowała też, że nie ma dowodów na to, że oskarżeni działali w zorganizowanej grupie przestępczej.

- Już w czerwcu ubiegłego roku mówiliśmy, dlaczego nie postawiono podejrzanym, wówczas zatrzymanym, zarzutów udziału w grupie przestępczej. Materiał dowodowy - ani ten, który był w czerwcu ubiegłego roku, ani ten, który jest po wykonaniu wszystkich czynności śledczych - nie dawał podstawy do postawienia komukolwiek zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej - powiedziała Mazur.

Zaznaczyła, że w toku śledztwa do akt sprawy wpłynęło od jednego z pokrzywdzonych zawiadomienie o możliwości popełnienia takiego przestępstwa, ale nie było przesłanek, które warunkują postawienie takiego zarzutu. Materiał w zakresie tego zawiadomienia został wyłączony do odrębnego postępowania.

Prokuratura: nie wykazano "wątku zagranicznego" w tzw. aferze podsłuchowej

Materiał dowodowy nie dał żadnych podstaw do uznania, że w sprawie afery podsłuchowej istniał jakiś wątek zagraniczny - poinformowała w piątek rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Renata Mazur.

Jeszcze w październiku zeszłego roku Seremet pytany, czy potwierdzają się słowa o scenariuszu tej sprawy mogącym być "pisanym innym alfabetem" - co ówczesny premier Donald Tusk sugerował w czerwcu 2014 r. - mówił, że "na razie w tej sprawie nic nie wskazuje na to, żeby był jakiś trop zagraniczny, na przykład prowadzący do obcych służb".

Praska prokuratura, przedłużając w czerwcu po raz ostatni to śledztwo, argumentowała, że czeka jeszcze na pomoc prawną z USA. Chodziło o informacje od firm komputerowych - część plików ujawnionych nagrań z nielegalnych podsłuchów umieszczona była na amerykańskich serwerach, w tzw. chmurze. Odpowiedź z USA nie nadeszła do momentu zakończenia śledztwa.

- Zmiana procedury karnej 1 lipca 2015 r. powoduje, że ten materiał nie jest niezbędny do skierowania aktu oskarżenia. Jeżeli ten materiał zostanie do nas nadesłany, wówczas prokurator oceni, czy jest to materiał, który winien zostać wykorzystany przez sąd i wówczas złoży wniosek do sądu o uznanie tego za dowód w sprawie - powiedziała prok. Mazur odnosząc się do tej kwestii.

Stało się to, czego chciały elity. Wsadzą kelnerów, a podsłuchiwani będą nami rządzić...

źródło


"Siedemnaście lat byłem na przymusowej emigracji za chlebem. Myślałem, że wrócę do wolnej, wspaniałej ojczyzny, a okazało się, że znów muszę o nią walczyć. (...) Nie możemy sobie jednak na to pozwolić, by ciągle trwać, by być parobkami we własnej ojczyźnie".