Yamaha R1 idzie w opony jak dzika kuna w agrest
MotoOlo
• 2016-09-15, 9:30
78
Cześć,
Materiał własny, jeszcze ciepły - nagranie z wczoraj (tj. 14.09.2016 r.).
Rzecz się dzieje na kartodromie w Bydgoszczy.
Byłem pierwszy raz na torze w ogóle, w dodatku swoim dość świeżym Duke'iem (690 IV). Wyprzedziłem R1 i owa R1 chyba poczuła się aż za bardzo wyprzedzona - okrążenie później opóźnia hamowanie, panikuje no i... leci w opony jak dzika kuna w agrest.
Kierownik zdrowy (ucierpiała jedynie jego duma), Yamaha poza drobnymi otarciami praktycznie też zdrowa.
Pozdro
MotoOlo
PS Przy kręceniu filmu nie ucierpiała żadna kuna
Materiał własny, jeszcze ciepły - nagranie z wczoraj (tj. 14.09.2016 r.).
Rzecz się dzieje na kartodromie w Bydgoszczy.
Byłem pierwszy raz na torze w ogóle, w dodatku swoim dość świeżym Duke'iem (690 IV). Wyprzedziłem R1 i owa R1 chyba poczuła się aż za bardzo wyprzedzona - okrążenie później opóźnia hamowanie, panikuje no i... leci w opony jak dzika kuna w agrest.
Kierownik zdrowy (ucierpiała jedynie jego duma), Yamaha poza drobnymi otarciami praktycznie też zdrowa.
Pozdro
MotoOlo
PS Przy kręceniu filmu nie ucierpiała żadna kuna