Uwaga nakurwiam
CrazyEdek
• 2015-01-21, 19:29
201
Zmiotło ją jak sosenkę.
stery_srh
• 2015-01-21, 20:10
Najlepszy komentarz (71 piw)
Jak mnie wkurwiają piesi, którzy mają tak głęboko w dupie swoje bezpieczeństwo, a nawet życie. Oczywiście nie bronię tu tego kierowcy, bo chuja powinno się oskalpować, ale do kurwy nędzy - przejście dla pieszych, daje pieszemu pierwszeństwo, ale nie daje niezniszczalności i wchodząc na nie, warto się rozglądać, co się dzieje dookoła, bo nigdy nie wiadomo co się może przytrafić. Komuś mogą zjebać się hamulce, ktoś może się zagapić i nie zahamować w porę, albo trafi się taki pojeb jak tutaj i będzie zapierdalał tak, że żadne hamowanie nie pomoże. Natomiast pieszy może się zatrzymać w miejscu i uniknąć potrącenia, wystarczy że nie będzie szedł jak z klapkami na oczach. A to właśnie pieszy wyjdzie zawsze gorzej ze spotkania z kupą rozpędzonej blachy.
Ale co tu się dziwić, skoro wszędzie się tylko słyszy, że pieszy na przejściu ma zawsze pierwszeństwo (co jest nie do końca prawdą, ale o tym później), a nic się nie mówi o obowiązkach pieszego. Ponadto uważam, że żadne przepisy nie zastąpią zwykłego zdrowego rozsądku i instynktu samozachowawczego. A teraz trochę odnośnie tego "zawsze pierwszeństwa" pieszych:
Przekraczanie drogi na przejściach bez sygnalizacji świetlnej odbywa się według następujących zasad:
zatrzymanie na skraju chodnika,
spojrzenie w lewo,
spojrzenie w prawo,
ponowne spojrzenie w lewo,
rozpoczęcie przechodzenie przez jezdnię – gdy droga wolna,
ponowne spojrzenie w prawo na środku jezdni, by upewnić się czy nie nadjeżdża pojazd i równym krokiem przejście dalej.
Zabrania się:
1.wchodzenia na jezdnię:
a. bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
b. spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
2.przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;
3.zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko;
4.przebiegania przez jezdnię
To tak z grubsza - jakby ktoś miał wątpliwości:
kodeks-drogowy.org/ruch-drogowy/ruch-pieszych
Od razu uprzedzam - nie potrzebuję maści, mam swoją.
Ale materiał ciekawy - piwo.
Ale co tu się dziwić, skoro wszędzie się tylko słyszy, że pieszy na przejściu ma zawsze pierwszeństwo (co jest nie do końca prawdą, ale o tym później), a nic się nie mówi o obowiązkach pieszego. Ponadto uważam, że żadne przepisy nie zastąpią zwykłego zdrowego rozsądku i instynktu samozachowawczego. A teraz trochę odnośnie tego "zawsze pierwszeństwa" pieszych:
Przekraczanie drogi na przejściach bez sygnalizacji świetlnej odbywa się według następujących zasad:
zatrzymanie na skraju chodnika,
spojrzenie w lewo,
spojrzenie w prawo,
ponowne spojrzenie w lewo,
rozpoczęcie przechodzenie przez jezdnię – gdy droga wolna,
ponowne spojrzenie w prawo na środku jezdni, by upewnić się czy nie nadjeżdża pojazd i równym krokiem przejście dalej.
Zabrania się:
1.wchodzenia na jezdnię:
a. bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
b. spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
2.przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;
3.zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko;
4.przebiegania przez jezdnię
To tak z grubsza - jakby ktoś miał wątpliwości:
kodeks-drogowy.org/ruch-drogowy/ruch-pieszych
Od razu uprzedzam - nie potrzebuję maści, mam swoją.
Ale materiał ciekawy - piwo.