Spadra napisał/a:
Kompletnie nie skumałeś... chodzi o to co za cenę 85 zł można przykładowo zjeść w szablandii. Nie ma porównania z polskimi realiami... za zwykły kebab co ma tyle mięsa co pies napłakał 15 zl płacisz.
Nie wiem co i za ile, zwykle tam jedzą polacy w tej szwablandii, ale osiem i pół dychy za ten tłusty, brzydki stolec na talerzu to mocna przesada.
Aby nie być gołosłownym:
Mai-Lan na Hallera we Wrocku - za 15 zeta zjesz zajebiście dobre JEDZENIE, a za 85 zł. wyżywisz rodzinę z sąsiadkami. Sprawdź sam.
Jeśli chodzi o gyrosy i inne zatykacze żył to polecam Kebab Hut na Bielanach (do południa masz pełen talerz świńskiego gyrola za dychę) albo do "Narożniaka" na Pereca - za 2 dychy dostaniesz takie koryto, że będziesz przez tydzień srał cholesterolem.