Kiedy do szpitala zaprasza się ulubiony zespół/aktora/piosenkarza/gwiazdę porno do pacjenta? Wtedy kiedy chce mu się zrobić ostatnią przyjemność w parszywym, kończącym się życiu. Nie trzeba być geniuszem, żeby ogarnąć, że szczur myśląc że mu się polepsza doczekał się ostatniego w życiu zaszczytu i jego dni są policzone.
Acha, stary dzięki. Naprawdę tego nie ogarnąłem. Zupełnie nie spodziewałem się że na sadi, wchodzą powoli roczniki po 2000.
Na swoją obronę, taka historyjka. Wchodzisz do monopolowego po wóde. A kasjerka proponuje Ci zajebisty hamak. Hamak jest zajebisty, no kurwa bez pierdolenia lubisz to. Ale nie jesteś kurwa zdziwiony, że kurwa hamak w monopolu? No jesteś kurwa i więcej już nie pierdol tylko spierdalaj grać w minecrafta. Tu nie jest miejsce dla Ciebie.