Wysłany:
2013-08-17, 11:20
, ID:
2427180
27
Zgłoś
Widzę wysyp niedzielnych znawców boksu. Tak samo jak niedzielni kierowcy, niby możecie brać udział w dyskusji (tak jak oni w ruchu), ale tylko wkurwiacie ludzi i stanowicie problem. Szpilka to nie Tyson który zdobył mistrzostwo w wieku 18 lat. Gościu dopiero stoczył 16 walkę na zawodowym ringu, zobaczcie sobie jakich przeciwników mieli bracia Kliczko w pierwszych dwudziestu walkach. Znajdziecie tam wielu zawodników anonimowych z ujemnym bilansem. Szpilka jest dopiero na początku swojej kariery, a jego ostatni przeciwnicy to ludzie którzy stoczyli walki. Artur walczył chociażby z Jameelem McCline który stoczył 4 walki o mistrzostwo, walczył z takimi tuzami jak Briggs, Kliczko, Byrd, Grant, Peter czy Wałujew. Oczywiście powiecie, że podczas walki ze Szpilką ten miał już 40 lat na karku. To prawda, ale taki człowiek ma potężne doświadczenie i taki żółtodziób jak Artur może się od niego wiele nauczyć. Mollo przed walką ze Szpilą tylko raz został znokautowany, więc to też pokazuje talent i siłę Polaka. Minto tak samo - zawodnik z wielkim doświadczeniem, świetny sparingpartner. Ale skąd wy to wszystko możecie wiedzieć, lepiej siedzieć przed monitorem i rzucać hejty, bo chłopak siedział w więzieniu. Mimo wszystko wyszedł na prostą, prowadzi normalne życie, wypowiada się przed kamerami również przyzwoicie. Zaraz wielu z was zarzuci, że wypowiada się jak burak itp. Posłuchajcie jak na początku kariery wypowiadał się chociażby Adam Małysz, nie wspominając o Gołocie czy Michalczewskim, czy Irku Jeleniu.
Nie, nie jestem jakimś zapatrzonym fanem Szpilki, ale po prostu wkurwia mnie to ciągle gadanie bzdur na jego temat. Jestem za to Polakiem i szczerze życzę swojemu rodakowi jak najlepiej, chcę żeby Polacy zwyciężali na świecie i sławili nasz naród. Jeśli inni nie liczą się z naszymi politykami, to niech liczą się z nami - ludźmi, z naszymi sportowcami.
Tym bardziej większy szacunek należy mu się za to, że pomimo swojej przeszłości potrafił wyjść na prostą. Bo zakłady karne w Polsce niestety nie mają nic wspólnego z resocjalizacją. Tym bardziej jeśli chodzi o młodych ludzi. Wielu z was siedzi tylko przed monitorem i jedyne co potrafią zrobić, to napisać idiotyczny komentarz, albo klikać "like" na facebooku. A tutaj ktoś poświęca się, poświęca cały swój czas na sport i realizuje swoje cele krok po kroku. Za to należy się takim osobom szacunek, ale w Polsce niestety, człowiek człowiekowi wilkiem.
Pozdrawiam.