Wszystkie takie gadżety są chuja warte. Może za kilka lat jak je ulepszą to będą ok ale teraz szkoda kasy.
Czasem próbuję korzystać z poleceń głosowych Google i wychodzą bzdury jak program PIS.
Zastanawiające jest, że angielski jest tak podatny na akcenty.
Polskiego jakoś bardzo to nie dotyczy. W w całej Polsce wszyscy mówią podobnie oprócz oczywiście buraków ze ściany wschodniej, którzy przeciągają i wunglokopów.
Zastanawiające jest, że angielski jest tak podatny na akcenty.
Polskiego jakoś bardzo to nie dotyczy. W w całej Polsce wszyscy mówią podobnie oprócz oczywiście buraków ze ściany wschodniej, którzy przeciągają i wunglokopów.