Wysłany:
2013-07-24, 8:33
, ID:
2355708
Zgłoś
Trochę pan przedsiębiorca spieprzył sprawę i w moim odczuciu wcale nie jest niewinny, mógł przecież zgłosić do prokuratury, że dyrektorek ZUS-u coś kręci i nie chce zapłacić za usługę. Przecież podpisywał jakąś umowę na budowę tej sauny albo coś w tym stylu. A co do dyrektorka to sprytnie się cwaniak wywinął z całej sytuacji, bo przecież prawo nie jest do końca sprawiedliwe dla takich skurwysynów, a oni to bezwzględnie wykorzystują. Było nie być pazernym panie przedsiębiorco.