A to nie jakieś ćwiczenia? Kiedyś widziałem "reportaż" z ćwiczeń Amerykanów, gdzie żołnierze, którzy naprawę stracili kończyny podczas wcześniejszych misji, po uprzedniej charakteryzacji "kikuta" brali w nich udział jako bardzo realnie wyglądające ofiary, np. miny pułapki
Nie sądzę żeby koledzy mieli ochotę robić taką fotę w prawdziwej sytuacji, a co dopiero ten, któremu ją ujebało...