Andrzejas napisał/a:
Nie. Byłbym zgorszony nim tak samo, jak nią, bo to przecież studniówka, ale nie odzywałbym się na ten temat, bo na ostatnich wyborach musiałem zagłosować, jak reszta rodaków, czyli nie na dobro, a mniejsze zło. To odbiera mi głos w dyskusji o tym, co wypada, a co nie.
Świetne argumenty. Od dziś nic nie robię, bo ci z wiejskiej i tak kradną, a jak mnie zapytają, czy moja córka może jechać z ubogacaczami do Dubaju, to powiem, że nie wypada mi mieć zdania, bo musiałem wybrać mniejsze zło w wyborach. Dla lepszego efektu założę koszulkę z orłem i zapuszczę wąsa, żeby wyglądać, jak zmęczony życiem wujas z depresją, który potrafi przy rodzinnym obiedzie gadać jedynie o polityce.