garota napisał/a:
"Ja tam z reguły pozwalam facetowi z karabinem wygrać kłótnię..."
A to dobre...w jakiej grze?
Nie każdego, jak Twoim zajęciem, jest kompulsywne bicie konia i zamieszkiwanie pieczary u rodziców. Paru niebieskich, zielonych i "czarnych" tu przesiaduje. Jedni rozrywkowo, a inni operacyjnie.