ale glupot tu sie kurwa naczytalem ...
1. Strazak popelnil blad ze ugasil ten plomien, kolejnym bledem bylo wzycenie jej do wody
2.Nie wolno zakrecac w takich przypadkach butli, gaz ma sie sam wypalic
3. Nie wolno ich jak na filmie wpierdolic do wody, bo moze byc bardzo mocno nagrzana, a przez ogromna roznice temperatur butla moze sie rozszczelnic
4. Komentujacy specjalisci to idioci
Strazak powinien ja wyniesc na zewnatrz i zostawic, nic wiecej
Co do jednego ze spacjalistow w blisko 30% butli zawor bezpieczenstwa nie dziala poprawnie.
1. Doskonałe posunięcie z wpierdoleniem butli do wody pokazuje inteligencję strażaka. W wodzie w przypadku kolejnego zapalenia się gazu samo działanie siły odrzutu płomienia wprowadzi górną część butli pod wodę de facto gasząc ogień i pozwoli na bezpieczniejsze wypuszczenie gazu.
2. Zakręcenie nic nie da. Zawór bezpieczeństwa zadziałał.
3. Butla już jest rozszczelniona, aby zaszło to o czym mówisz różnica temperatur musiała by być o wiele , wiele większa. Do tego stopnia iż strażak nie byłby w stanie utrzymać tej butli.
Ogólnie w tym przypadku mamy doskonały sposób na szybkie poradzenie sobie z tym problemem. Niewiele miejsca aby pozostawić butlę aby wypalił się gaz, prawdopodobnie w budynku jeszcze jest pożar więc problem butli należy rozwiązać jak najszybciej. Wpierdolenie butli do wody pozwoli na większe rozproszenie się gazu oraz schłodzenie jej.
z tym, że on nie zrobił zupełnie nic głupiego bo wystarczy podstawowa wiedza z zakresu jego pracy by wiedzieć, że to nie jebnie