@: no jeśli pracuje na taxi czy jako jakiś tam Uber to jak ma mieć zamknięte drzwi w sumie to może niby po nich pojechał to klientowi drzwi ma nie otwierać?
No przecież. A pasażerowie to by się do środka teleportowali.
Dawno nie korzystałem z usług taxi, ale zwykle działało to tak, że taksiarz podjeżdżał i pierw pytał o imię lub inne hasło. Jaki jest problem, aby najpierw uchylić lekko okno i zapytać o imię? Imię, czy hasło się zgadza - otwierają się drzwi. Wiecie, samochody przeważnie są wyposażone w coś takiego jak zamek centralny. Oni wsiedli do jego wozu jak do siebie. Nawet jeśli gość jest zwykłym taksówkarzem i po prostu stał sobie wolny w oczekiwaniu na klienta, to mimo wszystko normalni ludzie nie wsiadają od razu do samochodu. Pierw się trzeba dogadać. U nas taksiarz może sobie nawet i maskę pucować na postoju, ale to u nas. W RPA nie można sobie pozwolić na takie luksusy, bo tam takie jak ta na wideo są na porządku dziennym.
Powinno się przywrócić obozy koncentracyjne dla takich odpadów i to ten z Dachau.
salam sralejkum
"tejk ewritink" gdzie to jest że omi gadają po angielsku?