Popierdolony zwyczaj, jak można drugiego człowieka oblać wodą wiedząc, że na zewnątrz jest zimno i może się rozchorować - czyste skurwysyństwo. Wzięliby się do roboty, a nie odpierdalają takie cyrki. W takie sytuacje można się pobawić w lato jak jest gorąco i wtedy jest to przyjemne, a nie jak temperatury potrafią być poniżej zera (w kwietniu zima lubi wracać).
Popierdolony zwyczaj, jak można drugiego człowieka oblać wodą wiedząc, że na zewnątrz jest zimno i może się rozchorować - czyste skurwysyństwo. Wzięliby się do roboty, a nie odpierdalają takie cyrki. W takie sytuacje można się pobawić w lato jak jest gorąco i wtedy jest to przyjemne, a nie jak temperatury potrafią być poniżej zera (w kwietniu zima lubi wracać).
Zaciągnął bym tą starą ulaną świnie do taniego motelu, wymył porządnie w wannie i jebał ostro te tłuste piździsko i kapsko cały dzień na wszystkie sposoby, aż by furczało po czym wyszedł z pokoju jak gdyby nic i nigdy więcej do niej nie zadzwonił.
Zaciągnął bym tą starą ulaną świnie do taniego motelu, wymył porządnie w wannie i jebał ostro te tłuste piździsko i kapsko cały dzień na wszystkie sposoby, aż by furczało po czym wyszedł z pokoju jak gdyby nic i nigdy więcej do niej nie zadzwonił.
Popierdolony zwyczaj, jak można drugiego człowieka oblać wodą wiedząc, że na zewnątrz jest zimno i może się rozchorować - czyste skurwysyństwo. Wzięliby się do roboty, a nie odpierdalają takie cyrki. W takie sytuacje można się pobawić w lato jak jest gorąco i wtedy jest to przyjemne, a nie jak temperatury potrafią być poniżej zera (w kwietniu zima lubi wracać).