"Fabryka drewna" w polskiej nomenklaturze to tartak. To tam wysyła się ścięta drzewa do wstępnej obróbki.
Potem z tartaków wysyła się obrobione drewno do docelowych fabryk, które je dalej obrabiają do własnych potrzeb. Ale i tak te fabryki nie nazywają się "fabrykami drewna".
Więc pewnie nie wiesz, ale piszesz bzdury.
"Fabryka drewna" w polskiej nomenklaturze to tartak. To tam wysyła się ścięta drzewa do wstępnej obróbki.
Potem z tartaków wysyła się obrobione drewno do docelowych fabryk, które je dalej obrabiają do własnych potrzeb. Ale i tak te fabryki nie nazywają się "fabrykami drewna".
Więc pewnie nie wiesz, ale piszesz bzdury.
A jak nazwiesz fabrykę np sklejki?
Wjeżdża cała Kłoda i jest obrabiana - na liście?
A jak nazwiesz producenta Parkietu - tez wjeżdża całą Kłoda i jest rozcinana na mniejsze elementy potem jest suszone, formatowane
Fabryka Drewna pacanie
Huja się znasz a się wypowiadasz
O kurwa, jaki ty głupi jesteś. Ja pierdole. Żaden z wymienionych przez ciebie zakładów nie produkuje drewna i jestem niemalże pewien, że nie korzysta się z drewna do produkcji sklejki ani parkietu, bo szkoda drewna i pieniędzy. Reasumując w opisywanych przez ciebie "fabrykach drewna" ani nie przyjeżdża ani nie wyjeżdża drewno. Debil, kurwa maksymalny w chuj. Król debili.
O kurwa, jaki ty głupi jesteś. Ja pierdole. Żaden z wymienionych przez ciebie zakładów nie produkuje drewna i jestem niemalże pewien, że nie korzysta się z drewna do produkcji sklejki ani parkietu, bo szkoda drewna i pieniędzy. Reasumując w opisywanych przez ciebie "fabrykach drewna" ani nie przyjeżdża ani nie wyjeżdża drewno. Debil, kurwa maksymalny w chuj. Król debili.
O kurwa, jaki ty głupi jesteś. Ja pierdole. Żaden z wymienionych przez ciebie zakładów nie produkuje drewna i jestem niemalże pewien, że nie korzysta się z drewna do produkcji sklejki ani parkietu, bo szkoda drewna i pieniędzy. Reasumując w opisywanych przez ciebie "fabrykach drewna" ani nie przyjeżdża ani nie wyjeżdża drewno. Debil, kurwa maksymalny w chuj. Król debili.
Może i się zaorałem, może nie. Myślałem, że robi się jedno i drugie z odpadów, bo szkoda drewna (ściętego drzewa). Sednem jest, że nie ma fabryk drewna. Drewno powstaje w lasach, a jego obróbką zajmują się tartaki, mowa o semantyce. I dlatego napisałem, że to kacapskie spierdolenie, mając także autora na myśli i jego opis.