Wysłany:
2019-08-27, 13:06
, ID:
5493411
Zgłoś
Pokażę to nagranie swojej starej. Jak mnie wkurwia i chuj strzela, kiedy odpalam samochód, a mój synek (1 rok i 9 miesięcy) stoi przy drzwiach, albo lata dookoła samochodu... Jak pytam się starej dlaczego nie uważa na dzieciaka i pozwala mu tak biegać to mówi ze spokojem "bo to tak słodko wygląda jak biegnie za tobą i woła <tata, tata>", a ja mówię wtedy "słodko to będzie jak ja go nie zauważę, mały wejdzie pod koła i będziesz wygrzebywać jego mózg z bieżnika opon, ty bezmózgu pierdolony". Któregoś dnia siedzę z teściem w garażu i coś tam grzebiemy w furze, patrze mały łazi po garażu, a tam pełno jakiś lakierów, rozpuszczalników, ostrych narzędzi, kilka pił spalinowych, paliwo w kanistrach, prostownik podłączony do akumulatora, normalnie garażowy armaggeddon dla takiego dzieciaka, który pcha łapki gdzie popadnie, bo jest ciekaw świata, bo pierwszy raz widzi te rzeczy. I znów to samo tłumaczenie, bo kurwa słodko.
Chyba zacznę starej codziennie, przez godzinę pokazywał sadistica, harda też. Może zacznie w końcu myśleć.