Wysłany:
2020-03-18, 16:58
, ID:
5641364
2
Zgłoś
Filmik mi takie coś przypomniał.
Jesień, parka z Wawy pojechała do Zakopanego na zwiedzanie ale i... ruchanie.
Chciali mieć spokój.
Dlatego w pewnym pensjonacie pytają od razu:
- Baco macie dzieci?
- Nimom!
Wracają wieczorem po kolacji, kąpią się i idą do wyra.
Nagle z dołu pensjonatu wrzask, huk, piski, krzyki, łomot...
Ubrali się i zbiegaja na dół.
A tam baca siedzi, a z szóstka dzieci level 3 do 12 napierdziela się między sobą, dokuczają sobie, wyrywarzą rzeczy z rąk, jakiś gówniarz zrzuca z suszarki talerze i garnki...
- Baco! - krzyczą mu do ucha - Mówiliście że nie macie dzieci!
- To som dzieci? To som skurwysyny, nie dzieci!