Pani w przedszkolu poleciła dzieciom narysować jakieś zwierzątko i zaśpiewać o nim piosenkę.
No to mamy kota i piosenkę o kocie na płocie, misia i piosenkę stary niedźwiedź mocno śpi. myszkę która ucieka do dziury....
A Jaś maluje sobie jeża. Pani pyta;
- a masz piosenkę do jeża?
- mam
- to zaśpiewaj...
- lulaj że jeżuniu...
wiem słabe ale nie mogłem sie powstrzymać...