borisklinga napisał/a:
a u nas na najprostszym rondzie są problemy XD
Bo u nas jest w chuj wykluczających się wzajemnie znaków.
Wjeżdżasz na rondo bo jesteś pewien, że masz pierwszeństwo i wpierdala Ci się w bok jakiś kutasi łeb bo myślał, że jeszcze zdąży.
Kurwa... nie zdążył!
Tu masz rozwiązanie masz proste. Oczy dookoła głowy i jak ktoś cie puści to jedziesz. Każdy uważa na siebie i nie ma tłumaczenia "ale ja miałem pierwszeństwo" kogo to kurwa obchodzi kto miał pierwszeństwo jak mam samochód rozjebany a ubezpieczyciel odda mi 30% wartości.