Czarnoskóry mieszkaniec ich kraju robi napad, a ten tylko morde cieszy. Angole to jednak zjebani są.
A ty co byś zrobił? Rzucił się na niego? Pobił? Obraził? Związał? Połamał ręce? Wybił zęby? Torturował gdzie ma więcej? Kazał kopać grób?
Nie wiem jak tam prawo w Anglii ale w Polsce to gówno byś dostał od właściciela (bo on te automaty tylko dzierżawi) a czarny by Cię pozwał ze pobicie zwyzywanie czy co tam jeszcze.
Nie lepiej pośmiać się dopić piwko i wrócić szczęśliwie do domu i mieć w dupie nie swoje problemy? Nikt nie ucierpiał na co więc się spinać?