Prawdziwy ateista nie ma wyjebane. Religia to wirus. Wirusa się zwalcza do całkowitej eliminacji a nie pozwala, żeby się rozprzestrzeniał.
Bierna i obojętna postawa wobec religijnego obłędu powoduje, że opętani halucynacjami robią się coraz bardziej zuchwali.
Widać to na przykładzie Polski. Katolom dało się possać troszkę państwowego cycusia to zrobili się tak bezczelni, że wydzierają z budżetu państwa 21 mld zł rocznie i wiecznie krzyczą mało.
Każdy głos rozsądku w sprawie próby odebrania im kasy i przywilejów jest zagłuszany przez skowyt kleru oddzieranego od koryta i władzy.
Prawdziwy ateista nie ma wyjebane. Religia to wirus. Wirusa się zwalcza do całkowitej eliminacji a nie pozwala, żeby się rozprzestrzeniał.
Bierna i obojętna postawa wobec religijnego obłędu powoduje, że opętani halucynacjami robią się coraz bardziej zuchwali.
Widać to na przykładzie Polski. Katolom dało się possać troszkę państwowego cycusia to zrobili się tak bezczelni, że wydzierają z budżetu państwa 21 mld zł rocznie i wiecznie krzyczą mało.
Każdy głos rozsądku w sprawie próby odebrania im kasy i przywilejów jest zagłuszany przez skowyt kleru oddzieranego od koryta i władzy.
Niepraktykujący ateista to taki, który nie wierzy, ale obchodzi Wigilię i Boże Narodzenie.
Abraxus, abstrachując od katoli, tylko ogólnie społeczeństwa, wszak stanowią jego większość, to jak Ci państwo siłą wydziera POŁOWĘ tego co zarobisz, w podatkach pośrednich i bezpośrednich, to już jest cacy? W zamian dostajesz wieloletnie kolejki do jakiegokolwiek specjalisty i głodową emeryturę, chcąc załatwić jakąkolwiek sprawę urzędową, pozwolenie - płać kurwa czarnuchu i grzecznie czekaj na stempelek... Mnie to nie dotyczy, ale ogromnej większości społeczeństwa tak, więc się nie ma co im dziwić, że się wkurwiają i jak tylko mogą, to coś chcą hapnąć... Wirusa trzeba zwalczać u źródła, a nie jego nosicieli
Dlatego właśnie ateista ma przejebane. Szczególnie w mniejszych miejscowościach, gdzie nie rządzi żadna partia, tylko proboszcz.
Abraxus, abstrachując od katoli, tylko ogólnie społeczeństwa, wszak stanowią jego większość, to jak Ci państwo siłą wydziera POŁOWĘ tego co zarobisz, w podatkach pośrednich i bezpośrednich, to już jest cacy? W zamian dostajesz wieloletnie kolejki do jakiegokolwiek specjalisty i głodową emeryturę, chcąc załatwić jakąkolwiek sprawę urzędową, pozwolenie - płać kurwa czarnuchu i grzecznie czekaj na stempelek... Mnie to nie dotyczy, ale ogromnej większości społeczeństwa tak, więc się nie ma co im dziwić, że się wkurwiają i jak tylko mogą, to coś chcą hapnąć... Wirusa trzeba zwalczać u źródła, a nie jego nosicieli
Prawdziwy ateista nie ma wyjebane. Religia to wirus. Wirusa się zwalcza do całkowitej eliminacji a nie pozwala, żeby się rozprzestrzeniał.
Bierna i obojętna postawa wobec religijnego obłędu powoduje, że opętani halucynacjami robią się coraz bardziej zuchwali.
Widać to na przykładzie Polski. Katolom dało się possać troszkę państwowego cycusia to zrobili się tak bezczelni, że wydzierają z budżetu państwa 21 mld zł rocznie i wiecznie krzyczą mało.
Każdy głos rozsądku w sprawie próby odebrania im kasy i przywilejów jest zagłuszany przez skowyt kleru oddzieranego od koryta i władzy.
"Trzecia Wojna Światowa musi się rozpocząć od przewagi różnic spowodowanych przez agentury Illuminati pomiędzy politycznymi Syjonistami oraz liderami Świata Islamu. Owa wojna musi być prowadzona w taki sposób, ze Islam (Islamski Świat Arabski) oraz polityczny Syjonizm (Państwo Izrael) wzajemnie się zniszczą.
W tym samym czasie inne państwa, ponownie podzielone w tej kwestii będą powstrzymywane do punktu kompletnego wyczerpania fizycznego, moralnego, duchowego oraz ekonomicznego. Wypuścimy Nihilistów oraz ateistów oraz sprowokujemy niezwykły socjalny kataklizm, który w całym tym horrorze wykaże jasno i dobitnie narodom efekty absolutnego ateizmu, pochodzenie zdziczenia i najbardziej krwawe orgie.
Wtedy na każdym miejscu, wszędzie, obywatele, zmuszeni do własnej obrony przed mniejszościami etnicznymi i rewolucjonistami, będą eksterminować owych niszczycieli cywilizacji a masy pozbawione iluzji wobec chrześcijaństwa, którego boskie duchy, formujące chrześcijaństwo bez kompasu oraz kierunku, pożądających ideałów ale bez wiedzy, gdzie umieścić swoje oddanie i adorację, otrzymają rzeczywiste światło poprzez uniwersalną manifestację czystej doktryny Lucypera, wystawionej w końcu na publiczny widok.
To wyjawienie spowoduje w rezultacie generalny reakcyjny ruch, po którym nastąpi zniszczenie chrześcijaństwa oraz ateizmu, obydwu zwyciężonych oraz zniszczonych w tym samym czasie."
Jesteś na tyle tępy by nie odróżniać wiary od religii?
Kościół to instytucja wypaczona i ze słowem Boga i Jego Syna Jezusa Chrystusa mają tyle wspólnego co kot napłakał.
Nie każdy ksiądz jest zły, ale spora część klechów to jebane żydy, pedofile i innej maści ludzkie śmieci. Tyle że w sutannach.
serio potrzebujesz Boga żeby wiedzieć, że zabijanie jest złe?