Wysłany:
2013-05-08, 4:23
, ID:
2105669
2
Zgłoś
W sklepie:
- Poproszę tamtą bombonierkę.
- Proszę bardzo, 15,90 zł.
Facet kładzie na ladzie dziesięć złotych, chwyta bombonierkę w rękę i kieruje się do wyjścia, na co zdziwiona ekspedientka woła:
- Chwileczkę, a reszta???
- Reszty nie trzeba.
Tak mi się skojarzyło, bo i jedno suche i drugie.