Jestem po prostu uczulony na sezonowców. Nie mówie, że każdy kibicować powinien od wielu lat swojej drużynie, może wczesniej sie nie interesować i sukcesy przykuły jego uwagę, zaczął kibicować. Ale denerwują mnie ludzie którzy co sezon kibicują i jarają się drużynami które obecnie są na topie. Każda gloria kiedyś przemija, następuje wymiana pokoleniowa w zespole itp, ale z drużyną powinno się być także w takich chwilach.
Taka ciekawostka, Milan jak wygrywał LM w 2003 i 2007 roku, musiał przejść wcześniej, tak jak bylo to w tym sezonie, kwalifikacje
także jakiś tam promyk nadzieji się tli