Rybactwo pada na całym świecie, bo już nie ma gdzie łowić, a jak jest to licencje są takie drogie, że nie bardzo się to opłaca.

Tu się mylisz, rybołówstwo dalekomorskie ma się dobrze ale nie w Polsce.

Dobrze, skoro wolisz nazwać mnie idiotą, ok, ja też mam swoje zdanie. Ale powiedz mi proszę, skoro to ta garstka ludzi mających inne poglądy jest głupia, a wszyscy są tacy świetni, proeuropejscy, to dlaczego jest w tej naszej Polsce tak jak jest? Dlaczego praktycznie jako jedyni w europie nie mamy autostrad, nie mamy uregulowanych rzek, dlaczego spośród 40 cukrowni zlikwidowanych z przykazu uni, 30 zliwkiwdowano w Polsce mimo że świetnie prosperowały? Dlaczego zabrania sie człowiekowi ściąć własne drzewo i ogrzać nim dom, a gdy to drzewo pojedzie do elektrowni, tam zostanie spalone i otrzymaną energię sprzeda sie człowiekowi by ten dom ogrzał to już jest ok? Dlaczego sprzedaliśmy wszystkie elektrownie, huty, zlikwidowaliśmy rybactwo? Dlaczego NFZ kuleje?
Każdy ma swoje poglądy, jeśli ktoś wysłucha moich to jestem mu za to wdzięczny, jeśli ma inne to jego sprawa.

up Marcin_92
--Dlaczego praktycznie jako jedyni w europie nie mamy autostrad, nie mamy uregulowanych rzek,--
Bo wszyscy w Europie zaczęli je budować zaraz po wojnie, a niektórzy nawet przed, to samo z rzekami.
Jak napiszę, że za Donka wybudowano najwięcej, to zaraz wyjedziesz z tekstem, że najdroższych, a to nie prawda.
--dlaczego spośród 40 cukrowni zlikwidowanych z przykazu uni, 30 zliwkiwdowano w Polsce mimo że świetnie prosperowały?--
Nie wiem czy dobrze prosperowały, raczej nie bo w UE była nadprodukcja cukru, a pewnie dla tego kiedyś prosperowały, bo ZSRR dostawał ten cukier za rubla.
Drzewa sobie nie zetniesz, bo mogli by wszyscy wyjebać wszystkie drzewa, a o elektrowni na drewno nie słyszałem.
Sprzedaliśmy elektrownie, huty, bo nigdy nie były nasze, tylko za pożyczone, bo nie było kasy na modernizację, bo mieliśmy długi mimo redukcji i z czegoś trzeba było oddawać.
Rybactwo pada na całym świecie, bo już nie ma gdzie łowić, a jak jest to licencje są takie drogie, że nie bardzo się to opłaca.
NFZ kuleje bo jest państwowy, ale jak chciano sprywatyzować NFZ i szpitale, to się podniosła histeria.