Maślak napisał/a:
Ja odpowiem na ten argument jak i na podobny "księża to tylko ludzie jak wszyscy inni". Otóż drodzy Sadole opowiedz dlaczego tak nagłaśnia się (choć nie tak bardzo jak trzeba) przypadki pedofilii wśród kleru jest prosta. Księdza od innego człowieka odróżnia to ,że ma być od przewodnikiem moralnym i wzorem cnót. On uczy ludzi jak mają żyć by byli dobrzy. To ksiądz wybierając tą drogę życia odrzuca wiele by poświęcić się dla ludzi (w teorii). Dlatego gdy osoba mająca być wzorem grzeszy czy mówiąc inaczej krzywdzi ludzi powinna być piętnowana podwójnie.
To jest najbardziej popierdolony argument jaki słyszałem o piętnowaniu pedoksięży. Myślisz, że dla dziecka skrzywdzonego na całe życie jest ważne czy molestował je ksiądz czy czesiek hydraulik? No chyba z chuja spadliście. Idąc dalej tym tropem, gdy rodzice są oprawcami dzieci, wtedy powinni być piętnowani "popiątnie"? Ja pierdolę
pedofil to pedofil kula w łeb i po sprawie, więc nie rozumiem tej medialnej nagonki podchwyconej przez debili i waszego jęczenia.
Tak jakby dzieci były krzywdzone tylko przez księży
a co z tymi molestowanymi przez nauczycieli? Co z dziećmi gwałconymi przez długie lata w swoich domach? W mediach cisza o takich przypadkach, czyżby ich nie było? Statystycznie sprawcami czynów pedofilskich są osoby najbliższe. Czemu media z tego nie robią burzy?